Kolorowy napis z ideogramami: Świat Nei Jia

NR 27 (GRUDZIEŃ 2002)

Jeet Kune Do

WYWIAD Z LARRY HARTSELL

Wywiad przeprowadzali uczniowie Szkoły JKD Wojciecha Adamusika z Łodzi - część wywiadu pochodzi z JKD Conversations.

Materiał udostępniony przez Wojciecha Adamusika (wadamusik@jeetkunedo.win.pl).

Larry Hartsell jest jednym z pierwszych na świecie fighterów JKD. Swoje treningi martial arts rozpoczął od judo i wrestlingu. Był jednym z najlepszych studentów Eda Parkera, az do momentu kiedy otrzymał szansę sparowania z Bruce'm Lee. Zaakceptowany przez Lee jako uczeń jego szkoły w Chinotown został jednym z kilku wybranych do prywatnych lekcji w jego domu Bel Air. Życie Hartsell'a całkowicie uległo zmianie po jego powrocie z Wietnamu. Po zwolnieniu z armii , został studentem Bruce'a "na cały etat" . W 1970 roku przeprowadził się do Charlotte w Północnej Karolinie, gdzie zaczął uczyć sztuki JKD. Obecnie Larry mieszka w i żyje w Los Angeles w Kalifornii. Nacisk na nieustającą zmianę i własne zaadaptowanie zaprowadziło go do studiowania różnych systemów tj. Thai Boxing, Savate, Shootwrestling w celu odnalezienia powodu swojej własnej ignorancji. On jest częścią niewielkiej sieci oryginalnych studentów, którzy kontynuują tradycję sztuki walki Bruce'a Lee - JKD.

Pyt. Czy przed spotkaniem Bruce'a Lee miałeś jakieś wcześniejszy kontakt ze sztukami walki?

LH. Tak. Zacząłem w 1958 roku od judo, ale trenowałem również wrestling. W tamtym czasie byłem zafascynowany japońskim Karate, więc zacząłem trenować Shotokan u Hidetaka Nishiyamy. Następnie zacząłem trenować Kempo Karate u Eda Parkera w jego szkole w Santa Monica. Naprawdę bardzo miło i pożytecznie spędziłem czas trenując z tym wielkim człowiekiem.

Pyt. Kiedy spotkałeś Bruce'a Lee?

LH. Spotkałem Bruce'a dzięki Danielowi Inosanto w 1964 roku. Trenowałem właśnie w szkole Eda Parkera , kiedy weszli Bruce i Dan Inosanto. My sparowaliśmy i byliśmy już po treningu. Bruce poprosił mnie o krótki sparing. Nie mogłem go dotknąć! Za każdym razem , kiedy próbowałem się ruszyć to ja byłem tym, który obrywał. On się niesamowicie lekko poruszał na swoich stopach, a jego praca nóg była zdumiewająca - bardzo zwodnicza i wymijająca. On lubił wypróbowywać nowe rzeczy podczas sparingu, ale kiedy stawał się naprawdę poważny wykonywał po prostu stop kick, trapping i kończył! W tym czasie ja byłem na przepustce z wojska przed wyjazdem do Wietnamu, zapytałem Bruce'a czy mogę trenować z nim po moim powrocie. On zgodził się. Cały czas trenowaliśmy z Dane'm Inosanto, aż wyjechałem do Wietnamu. Po przejściu do rezerwy w 1967 roku, moje treningi zaczęły stawać się bardziej intensywne. To był ten czas kiedy Bruce rozwijał swoje JKD.

Pyt. Twoje doświadczenie ze sparingów z Bruce'm było frustrujące?

LH. Bardzo. W tym momencie kiedy zaczęliśmy wiedziałem, że coś jest nie tak. On ruszał się w tą i z powrotem, ja nie mogłem nawet go dotknąć, a on uderzał mnie za każdym razem kiedy tylko chciał bez mojej możliwości dostrojenia się do jego tempa. Nic nie działało. Po prostu podarł całe moje ego na strzępy! Pomyślałem , że 6 lat kempo Karate mogę sobie wyrzucić za okno.

Pyt. Czy sparowaliście ze sprzętem na sobie?

LH. Tak, cały czas ponieważ był to full contact w połowie lat 60 - tych. Zazwyczaj sparowaliśmy w kaskach, rękawicach, piszczelówkach, ochraniaczach na genitalia i czasami w ochraniaczach na brzuch. Dużo rzeczy ulegało zmianie w twoim umyśle, kiedy stawałeś i sparowałeś właśnie w ten sposób. On za każdym razem starał się trenować tak realnie jak to tylko możliwe.

Pyt. Jak on zmienił twój cały pogląd na trening?

LH. On zmienił całe moje postrzeganie na temat walki. Dodał mobilność i dużo pracy nóg. Ten główny zamysł zmodyfikował wiele rzeczy. Ja byłem "człowiekiem Kempo", a to czego uczył Bruce było zupełnie inne. Jego treningi zwykle były czysto prywatne lub półprywatne.

Pyt. Jak wyglądały te sesje treningowe?

LH. Było dużo treningu psychicznego. Ponieważ w interesie Bruce'a leżało trenowanie z indywidualnościami, trenował tylko z wąskim gronem studentów. My zwykle trenowaliśmy na ciężkich workach, trenowaliśmy techniki pułapkowe (bloki), trapping rąk i techniki pochodzące z wing chun. Wszystko skupiało się na byciu praktycznym i funkcjonalnym w walce. On podkreślał zrozumienie wyczucia czasu i rytmu, i zawsze twierdził, że jest lepiej znać 5 lub 6 technik, które naprawdę umiesz wykorzystać niż 200 technik, które tylko znasz. Ja także trenowałem w jego domu, kiedy sesje treningowe były zupełnie inne.

Pyt. Czy porzuciłeś jakieś nauki, techniki, kiedy odszedłeś od niego, aby trenować z Bruce'm?

LH. Musiałem. Bruce używał zupełnie innej struktury. My wykorzystywaliśmy zachodni boks, wing chun trapping, wrestling , itp. Żadne z tych spojrzeń nie było używane w Kempo.

Pyt. Jaka była główna idea nauczania Bruce'a?

LH. Powiedziałbym "osobiste wyzwolenie". On zwykł mówić, że zawdzięczasz posłuszeństwo tylko sobie. Musisz, więc być wolny od jakiegokolwiek systemu lub stylu walki. Ta filozofia otworzyła mój umysł, dlatego też mogłem doświadczyć innych metod takich jak: Thai boxing, u Chai Sirissute, i Shootwrestling z Yori Nakamura.

Pyt. Czy treningi sztuk walk pomogły Ci po twoim powrocie z Wietnamu?

LH. Bardzo. Było we mnie dużo wrogości. Szczerze mówiąc Bruce nakierował tę wrogość na sztuki walk i zmienił moją osobowość na lepszą.

Pyt. Jak pamiętasz Bruce'a?

LH. Głównie jako przyjaciela. Jego obecność i osobowość były niesamowite. Chodziliśmy trenować do jego domu i do księgarni, aby odnajdywać stare książki o boxingu lub szermierce. Któregoś dnia on wydał 500 dolarów na jedną książkę o boxingu wydrukowaną w XVII albo XVIII wieku. My także oglądaliśmy stare filmy o boksie, żeby analizować techniki i poruszanie - i tym podobne rzeczy.

Pyt. Czy twoje treningi uległy zmianie po śmierci Bruce'a?

LH. Bruce zawsze podkreślał, że "moja prawda nie jest waszą prawdą" Jego cała filozofia JKD, miała być procesem samoodkrywania i rozwiązywania problemów. On nauczył mnie jak odnaleźć to co jest dla mnie odpowiednie i to co właśnie powinienem robić. Ja jestem infighterem i to co dla mnie jest odpowiednie, może nie być dla kogoś innego ze względu na różnicę w budowie ciała, postawie, sile etc. Możesz uczyć lub trenować Joe Frazier w ten sam sposób, co trenujesz Muhameda Ali. Ja naprawdę uważam, że jesteś tylko w stanie nakierować studenta, żeby znalazł powód swojej własnej ignorancji.

Pyt. To w ten sposób Bruce nauczał?

LH. Z filozoficznego punktu widzenia, owszem. On zawsze mówił , że dobry nauczyciel był "wskaźnikiem prawdy, a nie jej dawcą". Musisz, więc nauczyć się i dorosnąć do swojej własnej prawdy poprzez swoje własne możliwości i zrozumienie. To jest właśnie to co ja przez cały czas robię.

Pyt. Czy to prawda, że jesteś główną siłą w aspekcie grapplingu w JKD?

LH. Tak. Mniej więcej. Ze względu na mój rozmiar i korzenie z judo i wrestlingiem, zawsze czułem się bardzo dobrze w grapplingu. Tak jak powiedziałem wcześniej , ja jestem infighterem.

Pyt. Czy Bruce był zainteresowany aspektami grapplingu w walce?

LH. Oczywiście, że był! Na początek on był bardzo dobrym przyjacielem z Wally Jay, Gene LeBell i Hayward Nishioka. Faktem jest, że Bruce bardzo dużo nauczył się grapplingu od tych ludzi. Przed swoja śmiercią on miał ponad 33 techniki grapplingu w swoim JKD.

Pyt. Czy mali ludzie mogą być skutecznymi grapplerami?

LH. Dla małych ludzi, na pierwszy rzut oka, najbardziej inteligentną rzeczą do zrobienia byłoby pozostać poza zasięgiem większego przeciwnika. Niestety nie zawsze masz możliwość wybrać odpowiednie środowisko (strefę) do walki, więc nie zawsze masz taką opcję. Jeśli ci się przydarzy, że skończysz w bliskim dystansie, byłoby lepiej dla ciebie jak chwytać. Nawet jeśli grappling nie jest twoją mocną stroną, lepiej by było wiedzieć jak sobie z tym poradzić. Żeby skutecznie poradzić sobie z czymś powinieneś najpierw poznać to i zrozumieć. Powinieneś nauczyć się jak dać sobie radę z grapplingiem. Ja głoszę ten pogląd od wielu, wielu lat. Na szczęście w ostatnich latach ludzie uświadomili sobie jak ważną stroną w walce jest grappling.

Pyt. Jak nauczasz, żeby poradzić sobie z czynnikiem środowiskowym?

LH. Zawsze możesz narzucić swoje własne środowisko (strefę) do walki, wierzę, że najlepszą drogą do przygotowania siebie na takie coś jest studiować różne sztuki, aby stać się zorientowanym w kopaniu, uderzaniu, trappowaniu i grapplingu. Uważam, iż mieszane sztuki walk to najlepsza opcja. Każdy dystans może być zmniejszony bardzo szybko, powinieneś więc wiedzieć jak się do tego przystosować. Czasami grappling nie jest dobrym pomysłem. Próbowanie zapasów kiedy masz więcej niż jednego przeciwnika jest dość głupim pomysłem.

Pyt. Jaki rodzaj mieszanki zaproponowałbyś początkującym adeptom?

LH. To nie jest łatwe, ale zgaduję, że udzieliłbym kilka podstawowych rad. Muai thay czy Savate, są bardzo dobrymi systemami kickboxingu. Muai thay dodatkowo naucza także jak skutecznie używać swoich łokci i kolan. Szukając dobrych technik boxingu, żeby "doszlifowac' swoje dłonie i dobrych podstaw grapplingu znaleźlibyśmy bjj, shootwrestling lub jakikolwiek inny solidny system submission. Studiując wing chun dla podstaw trappingu i filipino kali, dasz sobie radę z obroną. Uważam, że jest to bardzo dobre podejście.

Pyt. W jaki sposób aktualizujesz swój trening?

LH. Nadal trenuję z Dan'em Inosanto, tak dużo jak tylko zdołam. Także trenowałem z ostatnim Mistrzem Lameco Escrima Punong Edgar'em Sullite. Jeśli chodzi o mój grappling nadal trenuję z Yori Nakamura.

Pyt. Z czego składa się Shootwrestling?

LH. Shootwrestling jest bardzo skuteczną kombinacją rosyjskiego Sambo, judo, thai boxing, kyokushinkai karate, boksu i zapasów. Carl Gotch połączył razem dużo elementów submission, a Satoru Sayama rozpropagował tę sztukę w Japonii.

Pyt. Dlaczego uważasz, że grappling nie był głównym aspektem w sztukach walk , aż do pojawienia się UFC?

LH. Sztuka grapplingu była bardzo popularna we wczesnych latach sportu amerykańskiego. Wszystko zatacza pełne koło, tak więc po odpowiednim czasie kładącym nacisk na postawę stojącą, która także jest bardzo ważna, wydarzenia takie jak UFC odbudowały prawdę, która zawsze gdzieś istniała. Powiedziałbym, że rodzina Gracie jest za to odpowiedzialna. Oni udowodnili, że sztuka grapplingu jest potrzebna i bardzo skuteczna, jeśli wiesz jak się nią posługiwać. My musimy uznać ich duże zasługi w przywróceniu grapplingu do łask.

Pyt. Co się stanie jeśli przeciwnik bardzo szybko się porusza i nie możesz znaleźć żadnej luki by sprowadzić go do parteru?

LH. Użyłbym ataku przez sprowokowanie, głównie żeby go zwabić. Żeby mnie uderzyć on musi zmniejszyć dystans, a ponieważ ja już wcześniej przygotowałem miejsce do uderzenia poprzez odsłonięcie danego celu, moja reakcja jest mniej więcej ustalona. Ja tylko potrzebuję odpowiedniego timingu żeby go przechwycić. Jest to uzależnione od rodzaju walki przeciwnika, ale bardzo ważne jest zrozumienie różnych taktycznych i strategicznych wyjść, ażeby grappling zadziałał.

Pyt. Jaki rodzaj treningu kondycyjnego polecasz?

LH. Kiedyś Vince Lombardi powiedział, "kiedy wszystko inne jest równe, siła da ci odpowiedź". Psychiczny trening jest bardzo ważnym czynnikiem w walce. Dla treningu wydolnościowego - powinieneś biegać. To jest najlepsze ćwiczenie. Możesz także jeździć na rowerku stacjonarnym lub skakać na skakance. Dla siły powinieneś trenować z ciężarami. Jeśli wiesz jak je wykorzystać, to będą one bardzo pomocne. One nie spowolnią cię jeśli będziesz regularnie się rozciągał. Następnie powinieneś wykonywać określone ćwiczenia grapplingowe i ćwiczenia potrzebne do rozwinięcia niezbędnych cech wymaganych do pracy w parterze i zapasów. Jeśli nie masz wyczucia, żeby "poczuć" odpowiedni moment do zastosowania danej techniki albo żeby przejść do następnej to nie ma znaczenia jak dużo zamków lub duszeń znasz. Żadne z nich nie zadziała. Kiedy posiądziesz wszystkie te podstawowe wymagania powinieneś poznać wiedzę techniczną.

Pyt. Zdefiniuj JKD.

LH. Bruce zawsze podkreślał, że każda osoba musi odnaleźć swoją własną prawdę, chociaż ktoś może skopiować styl Rembranta to nie stanie się sam Rembrantem. Artysta musi rozwinąć swój własny styl, a potem odwzorować (odnieść, dopasować) swoje ciosy do poszczególnych umiejętności, nawet jeśli używasz tego samego pędzla i płótna czy "podstawowego systemu". Tylko malarz może nauczyć się ze studiowania stylu mistrza, artysta sztuk walk może nauczyć się ze studiowania podejścia (postawy) Bruce`a Lee. Jednakże, nigdy nie powinieneś niewolniczo kopiować każdego ruchu, kroku czy uderzenia. Dlatego też, ja zawsze kontynuowałem poszukiwania innych styli sztuk walk.

Pyt. Czy rozszerzając oryginalny materiał nauczany przez Bruce`a Lee czasem (nie rozcieńczasz sztuki)?

LH. Wcale nie. Kiedyś naukowcy myśleli, że atom był niewidoczną jednostka materii. Potem nauczyli się dzielić atom i narodziły się nowe teorie. Ale oni nauczyli się tego poprzez skupianie się (odnoszenie się) na istniejącej wiedzy. Kiedyś nowa metoda pokazała, że istniejące wcześniej pomysły dotyczące struktury świata były niekompletne, ta sama metoda zaprowadziła ich spokojniejszą drogą do lepszego zrozumienia "nowej" prawdy. Oczywiście prawda była zawsze ta sama, ale niekompletne rozumowanie stworzyło tą iluzję, która została później obalona. Ja nie zignorowałem oryginalnego materiału nauczanego przez Bruce`a Lee, nadal tego nauczam i nadal w to wierzę. Techniki Bruce`a stworzyły nucleus czy podstawy, na których my możemy budować.

Pyt. Jak zapamiętałeś Bruce`a Lee?

LH. To był naprawdę duży szok, kiedy on umarł. Nadal go kocham i tęsknię za nim bardzo i staram się postępować zgodnie z jego nauczaniem. Jego przesłanie dotyczyło wyrażenia własnego siebie i możliwości poruszania się wygodnie w każdym dystansie. W sztukach walk tak jak i w życiu, jego dziedzictwo jest daleko poza koncepcją określonego zakresu czy negatywnego postrzegania własnej osoby i używa wszystkiego co jest dane tobie aby być czymś najlepszym.

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.