magazyn Świat Nei Jia
NR 46 (GRUDZIEŃ 2010)

MASAŻ TAJSKI
Jolanta Skiba


www.masaztajski.info

Istnieje wiele teorii dotyczących wczesnego okresu historii Tajlandii, dlatego też trudno określić dokładne pochodzenie masażu tajskiego. Z pewnością uległ on ogromnemu wpływowi kultury hinduskiej; czyli ajurwedzie, buddyzmowi i jodze. Ogromne znaczenie miała także bliskość Chin, Szlak Jedwabny i handlowe drogi morskie. Wymiana między Indiami i Chinami jaka odbywała się na przestrzeni wieków spowodowała, że pewne elementy kulturowe trudno przyporządkować do konkretnego obszaru. Dlatego śmiało można powiedzieć, że na masaż tajski i kształt jego terapeutycznej formy wpływ miały praktyki lecznicze pochodzące z obu tych wielkich kultur wchodu.

Jeśli spojrzeć na teorie dotyczące systemu energetycznego człowieka to, wszystkie te trzy kultury, chińska, tajska i hinduska są bardzo do siebie zbliżone. Liczba kanałów energetycznych według tradycji tajskiej i hinduskiej jest podobna, około 72.000. Według tradycji chińskiej i hinduskiej istnieje taka sama ilość kanałów głównych. W Chinach rozpoznaje się 14 kanałów głównych zwanych meridianami, w Indiach również 14 określonych słowem nadi, W Tajlandii wyróżnia się co prawda tylko 10 głównych kanałów zwanych Sen, jednak studiując dogłębnie te kultury wyraźnie widać wiele podobieństw i wzajemnego przenikania się systemów leczniczych. Jedzenie i zioła klasyfikowane są według smaków, właściwości wychładzających i ogrzewających. Teoria pięciu żywiołów jest kolejnym dowodem ukazującym związki między Tajlandią, Chinami i Indiami. Najważniejszym jednak jest podobieństwo metodologiczne z bardzo szczególnym naciskiem na istnienie w ciele energii subtelnych.

  

Masaż tajski jest jedną z czterech form tradycyjnej medycyny Tajów. Inne to kręgarstwo, ziołolecznictwo, dieta oraz praktyki duchowe i magiczne. W masażu tajskim łączy się różne techniki, aby przywracać ciału witalność, leczyć z chorób, czy też im zapobiegać. Stosuje się naciskanie ciałem, pracę z kanałami energetycznymi (tajowie wierzą, że jest ich około 72.000, a blokada któregoś z nich powoduje określoną chorobę), pracę z krwiobiegiem, refleksologię, rozciąganie oraz jogę. Jest to masaż, gdzie terapeuta wykorzystuje więcej elementów swojego ciała niż w jakimkolwiek innym systemie leczniczej manipulacji. Używa się w nim dłoni, przedramion, łokci, stóp, kolan. Osoba masowana przybiera różne pozycje, które pozwalają na dotarcie do określonych kanałów energetycznych. Wywodzą się one z czterech podstawowych pozycji tj; leżenia tyłem, przodem, na boku i pozycji siedzącej. Masaż wykonuje się na macie, która leży na podłodze. Istotne jest, aby mata znajdowała się na podłodze, osoba która masuje musi mieć oparcie dla swojego ciała poza matą, na której leży pacjent i dzięki temu mieć możliwość przenoszenia swojego środka ciężkości.

  

Stereotypowe wyobrażenia na temat zabiegu masażu tajskiego, to wyłamywanie stawów lub chodzenie po plecach. Bardzo niebezpieczne jest chodzenie po plecach, nawet jeśli robi to małe dziecko. Ucisk może spowodować połamanie choćby żeber, których odłamki łatwo mogą dostać się do organów wewnętrznych i trwale je uszkodzić. W masażu tajskim ani żadnym innym nie chodzi się po plecach, nie wyłamuje się również żadnych części ciała. Zabieg dostosowany jest do potrzeb osoby masowanej, gdyż każdy dysponuje innym stopniem elastyczności ciała. Istotnym elementem jest właściwy i skrupulatny wywiad dotyczący zdrowia pacjenta, ponieważ tak jak w każdym zabiegu leczniczym najważniejsze jest, aby nie zaszkodzić. Jeśli ktoś ma nadciśnienie, zabroniony jest ucisk na aorty (zabieg często stosowany w masażu tajskim, aby oczyścić krew) oraz techniki rozciągające, w których nogi unoszone są ku górze. Masaż nie ma jednej zamkniętej formy, którą stosuje się dla wszystkich, dlatego może mu poddać się każdy bez względu na wiek i stopień sprawności. Kolejnym stereotypowym wyobrażeniem o masażu tajskim jest zabieg rozumiany jako pretekst do doświadczeń seksualnych. Jest on wyłącznie zabiegiem leczniczym, zgodnym z szacowną tradycją i nie ma nic wspólnego z doświadczeniami seksualnymi.

  

Tajowie wierzą, że w ciele człowieka istnieją kanały energetyczne SEN. Schematy według których przebiegają linie nie są poprawne anatomicznie z punktu widzenia wiedzy Zachodu, ale nie jest to nic dziwnego, ponieważ tradycyjne szkolenie Tajów nie obejmowało sekcji zwłok. Wielu tajskich praktyków nie zna dobrze anatomii, jednak, aby wykonać poprawnie zabieg masażu, nie jest konieczna bardzo dobra znajomość anatomii. Wystarczy podstawowa.

  

Jednak praca z liniami SEN przynosi wymierne skutki terapeutyczne, dlatego trzeba przyjąć że schematy według, których przebiegają linie, nie są przypadkowe i z pewnością przedstawiają fakty empiryczne, których być może nie potrafimy zrozumieć. Ponieważ linie Sen są bardzo subtelne i nadal nie ma zgodności co do sposobu istnienia określonych kanałów, najważniejszą sprawą w pracy terapeutycznej staje się otwartość na ideę przebiegu subtelnej energii i założenie, że ciało ludzkie jest poddawane wielu czynnikom niemożliwym lub trudnym do uchwycenia. Doświadczony terapeuta potrafi wyczuć przebieg tych linii i nie koniecznie musi podążać za schematami, czy rysunkami linii energetycznych. Jest to tylko koncepcja, która powinna pomagać w pracy, a nie ją utrudniać.

  

Masaż tajski sam w sobie nie jest psychoterapią, jednak w niektórych przypadkach może tak oddziaływać. Nasze ciało zapamiętuje wiele informacji, już od momentu pierwszego zetknięcia ze światem zewnętrznym. Jest ono nadajnikiem i odbiornikiem, w nim zapisują się wszystkie wydarzenia z naszego życia. Radosne i traumatyczne wpływają na funkcjonowanie naszego ciała, przepływ energii. Pod wpływem stresu ciało działa obronnie, blokując nieświadomie wybrane partie mięśni, w zależności jakich emocji nie możemy lub nie pozwala się nam dopuścić do świadomości. Jeśli jako dzieciom zabraniano nam płaczu lub wyrażania złości, prawdopodobnie będziemy mieć chroniczne bóle gardła. Stale napinane mięśnie zostają przeciążone, nadużyte, a w konsekwencji niedokrwione i bardziej podatne na infekcje. Poprzez odblokowywanie energii w ciele, niekiedy można dojść do zaskakujących efektów terapeutycznych. Takich efektów nie osiąga się po pierwszym zabiegu, są one najczęściej poparte pracą i chęcią zmiany starych przyzwyczajeń pacjenta. Zabieg bywa bolesny, ale nie jest to regułą, niektóre stare bloki wymagają dłuższej pracy, a im starsze problemy w ciele tym trudniej je rozmasować i bywają bolesne. Jeżeli bóle są chroniczne zwykle koniecznych jest kilka, czasem kilkanaście zabiegów, w krótkich odstępach czasu. Jest to indywidualne i zależne od problemu. Sesja trwa od 1,5 do nawet 3 godzin. Jednak standardowo około od 1,5 do 2 godzin.

  

W Tajlandii istnieje obecnie wiele szkół masażu jak i wielu praktyków. Można spotkać tam doskonałych terapeutów, dobrych rzemieślników, ale też miernych masażystów. Nie jest prawdą, że trzeba pochodzić z Tajlandii, aby wykonywać właściwie masaż tajski. Można osiągnąć w nim mistrzostwo bez względu na przynależność do kręgu kulturowego. Nie narodowość tu decyduje, raczej systematyczna i często ciężka praca oraz chęć i właściwe zrozumienie pracy z drugim człowiekiem. Wielu ludzi z Europy, czy Ameryki podróżuje do Azji, aby tam, u źródeł poznawać masaż tajski, jednak niewielu z nich zajmuje się w przyszłości jego praktykowaniem. Moda na orientalne masaże i techniki powoduje, że wielu ludzi interesuje się nimi, jednak bez właściwego zrozumienia tematu. Nie jest też konieczna podróż do Tajlandii, aby nauczyć się wartościowych technik masażu. Jeśli istnieje taka możliwość, wspaniale jest udać się do źródła, jednak tajniki masażu tajskiego przekazywane gdzie indziej, nie tracą na wartości, a tylko jego praktykowanie i kontakt z drugim człowiekiem pomaga właściwie zrozumieć jego zasady.

Zdjęcia pochodzą z archiwum Jolanty Skiby.

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.