NR 7 (CZERWIEC 1999)
O MEDYTACJI
Tomasz Nowakowski
Proces treningu jakiejkolwiek sztuki walki powinien zawierać wiele różnych
aspektów, tylko wtedy będzie efektywny. Istotną rolę odgrywają w nim ćwiczenia
sprawnościowe, które zwiększają możliwości ludzkiego organizmu. Szczególnie
ważny jest aspekt techniczny. Jest on dorobkiem generacji mistrzów tworzących
styl, a także decyduje o różnicach i bogactwie sztuk walki. Inaczej wygląda
na przykład trening techniczny w Karate, a inaczej w Aikido. Trening sprawnościowy
przygotowuje człowieka do efektywnego działania w trudnych, czasami ekstremalnych
sytuacjach. Trening techniczny decyduje o rodzaju uprawianej sztuki, jej
stylu, czy tradycji przekazu. W obu można osiągnąć dość wysoki poziom umiejętności.
Aby jednak pójść jeszcze dalej i zrozumieć głębię uprawianej sztuki, niezbędny
jest jeszcze jeden aspekt treningu. Jest nim ćwiczenie umysłu, czyli medytacja.
W treningu tradycyjnych sztuk walki medytacja zawsze odgrywała najważniejszą
rolę. Dotyczy to zwłaszcza stylów wewnętrznych Kung-Fu, jak Tai Chi Chuan,
Pakua, Hsing - I
czy inne. Dziś niestety wielu praktyków sztuk walki zapomina o tym
aspekcie treningu lub co gorsza, odnosi się do medytacji z niechęcią a
nawet wrogo. Szkoda, ponieważ medytacja rozwija różne umiejętności i zdolności
przydatne nie tylko w treningu sztuk walki lub Chi Kung, ale także w życiu
codziennym.
Istnieje wiele rodzajów metod i technik medytacji, często znacznie
różniących się od siebie. To, co dla nich wszystkich jest wspólne, to ćwiczenie
umysłu w uważności. Ześrodkowanie sił psychicznych na wybranym temacie,
działaniu lub w wybranym kierunku. Warto tu wspomnieć, że medytacja w swojej
czystej postaci jest ćwiczeniem świadomości i nie jest związana z jakąś
konkretną religią czy filozofią. Wszystkie wielkie religie świata i wiele
filozoficznych kierunków, zarówno wschodnich jak i zachodnich, wykorzystują
różne metody medytacji do osiągania głębszego poziomu rozwoju wewnętrznego
człowieka. Umiejętność osiągania stanu skupienia świadomości jest niezbędna
na każdej drodze poznania.
Przytoczyć tu można pewną ciekawą anegdotę:
"Uczeń pyta mistrza - Co jest najważniejsze w życiu człowieka?
Mistrz odpowiada - Świadomość.
Uczeń mówi - Czy możesz to bliżej objaśnić?
- Tak - odpowiada nauczyciel - Świadomość, świadomość.
- Czy można do tego coś dodać? - dopytuje się uczeń.
- Oczywiście - mówi mistrz - Świadomość, świadomość, świadomość."
Świadomość, czy też uważne zdawanie sobie sprawy z tego, co się dzieje,
w czym uczestniczymy, jest kluczem do sukcesu w każdej dziedzinie. Trudno
jest opanować na dobrym poziomie jakąkolwiek formę czy element techniczny
w uprawianej sztuce walki, jeżeli jesteśmy nieuważni. Kiedy nasz umysł
jest wypełniony chaotycznym myśleniem, nie dostrzegamy wtedy wielu istotnych
szczegółów technicznych, czy sposobów koordynacji ruchu. W tej sytuacji
niemożliwe jest zrozumienie sensu techniki, co w efekcie utrudnia jej praktyczne
użycie. Człowiek, którego umysł jest pogrążony w chaosie ma w walce znacznie
mniejsze szanse od przeciwnika, który skoncentrowany uważnie obserwuje
każdy ruch i jest w stanie błyskawicznie ocenić sytuację i wybrać sposób
działania.
W ćwiczeniu Chi Kung trudno jest kierować przepływem chi (naszej witalnej
energii), jeśli nie potrafimy skoncentrować się na tej pracy dłużej niż
kilka sekund. W życiu codziennym niemożliwe jest efektywne działanie lub
dokonanie czegokolwiek trwałego, kiedy nasz umysł jest niespokojny i przeskakuje
z tematu na temat, bez możliwości skupienia się na wykonywanej pracy. Praktyka
medytacji uczy nas koncentracji, uważności, cierpliwości i wytrwałości.
Znacznie poprawia sprawność naszego działania w każdej sytuacji. Jest też
znakomitym środkiem do pracy z naszymi emocjami, np. ze strachem oraz doskonałym
sposobem obrony przed skutkami stresu. Jak wspomniałem już wcześniej, istnieją
tysiące metod medytacji. Niektóre są łatwe do nauczenia się, inne trudniejsze
i wymagają pracy z doświadczonym nauczycielem.
Jedną z łatwiejszych jest praca z obserwacją oddechu. Jest to podstawowa
metoda medytacji we wszystkich tradycyjnych sztukach walki, w Chi Kung
i wielu innych systemach. Polega ona na świadomej obserwacji własnego oddechu.
Ważne jest utrzymanie umysłu na tym temacie. Obserwujemy swój własny oddech
tak, jakby w tym momencie nie istniało niż ważniejszego na świecie do zrobienia.
Nie zastanawiamy się nad tym co będziemy robić później, albo co robiliśmy
przed medytacją. Nie myślimy także o tym, jak wspaniale medytujemy. Jedyne
co jest ważne to oddech. Można na początku pomóc sobie liczeniem oddechów,
np. do dziesięciu lub do stu. Wygląda to tak: wdech i wydech - raz, wdech
i wydech - dwa, itd. Jeśli się pomylimy zaczynamy od początku. Po pewnym
czasie, kiedy liczenie nie sprawia już trudności można je odrzucić. Koncentrujemy
się na samym procesie oddychania. Normalny zjawiskiem w czasie tej medytacji
będzie uciekanie umysłu. Wygląda to tak: koncentruję się na oddechu i po
chwili łapię się na tym, że myślę o czymś zupełnie innym. Mogą to być wspomnienia,
pomysły, np. na usprawnienie medytacji, czy użycie innej "bardziej skutecznej"
techniki. Mogą to też być emocje, np. niepokój, zniecierpliwienie, brak
wiary w sens medytacji itp. Są to naturalne działania naszego umysłu. Nie
powinno się z nimi walczyć na siłę. Najprostszą metodą jest za każdym razem
powrót do obserwacji oddechu, nawet gdyby to było tylko na chwilę. Praktycznie
wygląda to tak:
Jestem skoncentrowany na obserwacji lub liczeniu oddechów, po chwili
łapię się na tym, że zapomniałem o oddechu, a myślę o wczorajszym treningu
- wracam do obserwacji oddechu.
Moment później uświadamiam sobie , że mam jeszcze dużo planów na dzisiaj
- wracam do obserwacji oddechu. Zapomniałem o oddychaniu, czuję napięcie
i niepokój - wracam do obserwacji oddechu, itd. Ważne jest, żeby nie zniechęcać
się niepowodzeniami. Medytacja działa także wtedy, kiedy prawie cały czas
chwytamy się na różnych myślach i ciągle wracamy do tematu koncentracji.
Nasz umysł jest bardzo ruchliwy. Łatwo jest go czymś zająć. Wystarczy skierować
tam naszą uwagę. Ale równie łatwo ucieka i przeskakuje na inny temat. Taoistyczni
filozofowie porównywali umysł do małpy, która przeskakuje z gałęzi na gałąź,
nie mogąc na żadnej wytrzymać dłużej, tak jest niecierpliwa. W medytacji
ważna jest regularność. Lepsze efekty uzyskuje się praktykując pięć minut
dziennie, niż kilka godzin jednego dnia i później wcale. Regularności też
można się nauczyć. Jest ona efektem koncentracji na zadaniu, które sobie
stawiamy. Jest to również rodzaj medytacji. Najlepiej jest stawiać sobie
zadanie realne i na początku łatwe do wykonania. Zamiast postanowienia,
że od dziś będę medytował codziennie do końca życia lub przez następnych
dziesięć lat, lepiej jest postawić sobie zadanie: od dziś przez trzy dni
będę przez pięć minut dziennie obserwował swój oddech. Na trzeci dzień
wyznaczam sobie zadanie na pięć dni, itd. Taki sposób jest bardziej efektywny
i buduje w nas zaufanie do siebie. Mamy wtedy konkretne doświadczenie,
że potrafimy sami przed sobą wywiązać się ze zobowiązań. Czasami jednak
może się zdarzyć, że odpuścimy sobie jakiś dzień. W tej sytuacji ważnym
jest zastosowanie takiej samej metody, jak przy liczeniu oddechów. Odbiegamy
od tematu , wracamy do oddechu, nie marnując energii na robienie sobie
wyrzutów. Podobnie, gdy zgubimy dzień, nie martwimy się przez następne
pół roku, że nie jesteśmy wytrwali, tylko następnego dnia wracamy do naszego
zadania. Po pewnym czasie kiedy wyraźnie odczujemy wartość medytacji i
efekty, które wniesie ona do naszego codziennego życia, będziemy mogli
zrezygnować ze stawiania sobie zadań, tak jak z liczenia oddechów. Codzienna
krótka medytacja stanie się dla nas tak naturalna, jak samo oddychanie.
Kolejnym ważnym aspektem medytacji jest pozycja naszego ciała. Generalnie
są dwa podejścia do pozycji medytacyjnej. Jedno można nazwać naturalnym,
drugie formalnym. Naturalne zakłada, że można medytować w każdej pozycji.
Np. siedząc swobodnie na ławce w parku lub spacerując. Oddychasz cały czas
i w każdej chwili możesz koncentrując się na oddechu sprawić, żeby był
to proces świadomy. Podejście formalne zaleca konkretne pozycje medytacyjne,
które są wypracowane przez setki lat doświadczeń. Ich zaletą jest to, że
samo przyjęcie pozycji pomaga skoncentrować umysł. Ponieważ omówienie tych
pozycji przekracza ramy tego artykułu, przedstawię tu tylko dwie podstawowe.
Pierwsza z nich jest siedząca. Siedzimy na krześle nie opierając się o
oparcie. Kręgosłup trzymamy prosto, ale nie napinamy karku i pleców. Stopy
trzymamy równolegle, swobodnie oparte o ziemię i rozluźniamy je. Dłonie
kładziemy na kolanach. Rozluźniamy barki, łokcie i dłonie. Głowę trzymamy
prosto tak, jakby czubek głowy był zawieszony na cienkiej nitce do nieba,
lub jakbyśmy trzymali na głowie czarkę z wodą. Żeby odnaleźć prawidłową
pozycję kręgosłupa i głowy, można na początku użyć książki. Kładziemy ją
na głowie, po czym rozluźniamy całe ciało a zwłaszcza kark.
Kiedy nauczymy się przyjmować właściwą pozycję, przestajemy używać
książki. Druga pozycja jest pozycją stojącą. Często nazywamy tę pozycję
wu chi lub naturalną. Jest powszechnie stosowana w różnych stylach Chi
Kung i sztuk walki. Ponieważ odgrywa szczególnie ważną role w stylach wewnętrznych
takich jak Tai Chi Chuan, Pakua, Hsing - I, warto zapoznać się z nią bliżej.
Stajemy prosto ze stopami ustawionymi równolegle i rozstawionymi na
szerokość ramion lub bioder. Nogi lekko uginamy w kolanach. Głowę i kręgosłup
trzymamy prosto jak w pozycji siedzącej. Także tu możemy użyć książki jako
pomocy do nauczenia się prawidłowej pozycji. Ręce trzymamy luźno z boku
ciała. Rozluźniamy kark, ramiona, klatkę piersiową i całe ciało. Na początku
pozycja jest trudna, ale po pewnym czasie treningu wzmocnimy się na tyle,
że będziemy mogli w niej stać dłużej. Takim rodzajem medytacji w pozycji
naturalnej zaczyna się i kończy każdy trening w tradycyjnych szkołach Tai
Chi Chuan lub innych stylów wewnętrznych. Spróbujmy teraz od teorii przejść
do praktyki. Po przeczytaniu tego artykułu stańmy na chwilę w pozycji naturalnej
i bądźmy świadomi swojego oddechu. Proste a zarazem pożyteczne ćwiczenie.
Linz, Austria 23.09.1998.
Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.
Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:
Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.