Kolorowy napis z ideogramami: Świat Nei Jia

NR 23 (KWIECIEŃ 2002)

Aby ułatwić czytanie pisma, przy obciążonych łączach, podzielono go na oddzielne pliki. Sam wybierasz poszczególne artykuły. Możesz też ściągnąć od razu całe czasopismo (jako jedną stronę).

Spis treści:

Powrót do strony głównej.


WSTĘP

Witam w jubileuszowym (4-lecie) wydaniu "Świata Nei Jia".

Przyznaję, że przygotowując niedawno "index artykułów" opublikowanych w tym magazynie, sam byłem zaskoczony ilością tekstów jakie pojawiły się w nim w ciągu ostatnich czterech lat. Zaryzykuję stwierdzenie, że w żadnym innym polskim serwisie internetowym nie ma aż tak dużej ilości materiałów o różnych sztukach walki.
Chciałbym bardzo gorąco podziękować autorom tych wszystkich artykułów, którzy zgodzili się na opublikowanie swoich materiałów w magazynie. Bez ich cennego wsparcia istnienie tego serwisu nie byłoby możliwe.

Bardzo często dostaję od Was e-maile, w których zwracacie się do mnie w liczbie mnogiej, np. "czy nie wiecie", "pomórzcie", "opublikujcie". Kiedy czytam list ze słowami: "(...) gratuluję Wam wspaniałego serwisu internetowego, wykonujecie naprawdę kawał dobrej roboty.(...)", to przyznaję, że mam mieszane uczucia. Z jednej strony miło jest słyszeć, że ktoś docenia moją pracę, ale z drugiej strony pojawiają się wątpliwości czy te słowa skierowane są naprawdę do mnie. No bo przecież od czterech lat tworzę ten serwis całkowicie samodzielnie. Na stronie głównej wyraźnie pisze:

Witaj na stronie:
TOMASZA GRYCANA
poświęconej
TRADYCYJNYM WSCHODNIM
SZTUKOM WALKI
I
CHI KUNG

więc dlaczego ciągle pojawiają się te zwroty w liczbie mnogiej? Kiedy czasami pytam Was, dlaczego przysyłacie mi tak sformułowane listy, odpowiadacie, że nie wiecie i sami jesteście tym zdziwieni. Jeden z internautów napisał mi, że ogrom pracy włożony w tworzenie tego serwisu, wydał mu się zbyt duży, by udźwignęła go jedna osoba, dlatego uznał, że autorów jest kilku. Miło jest to słyszeć, ale wolałbym jednak, abyście zwracali się do mnie w liczbie pojedynczej.

Jak mawia stare ludowe powiedzenie: "Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia". Kiedy ktoś ma dostęp do sieci w pracy lub szkole za pomocą stałego łącza lub korzysta w domu z abonamentu "Dialogu", wtedy może sobie spokojnie ściągać rozbudowane graficznie strony. Ja używam zwykłego modemu i linii TP S.A., więc przebywam w internecie jak partyzant we wsi czyli krótko i nerwowo. A że ostatnio jakość połączeń się znacznie pogorszyła, więc serwowanie w ten sposób wymaga sporo cierpliwości i znacznej gotówki.
Z powodu swoich codziennych doświadczeń, tworzę ten serwis tak, aby ściągał się możliwie jak najszybciej. Zdaje sobie sprawę, że w porównaniu z obowiązującymi dzisiaj standardami, moje strony mają bardzo spartańską oprawę graficzną, ale mój główny cel to przekazywanie cennych (moim zdaniem) informacji. Jeśli sytuacja się zmieni i odczuję, że rzeczywiście korzystanie z internetu jest łatwiejsze i tańsze, wtedy przebuduję całkowicie swój serwis graficznie. Póki co ładne przyciski możecie sobie poszukać gdzieś indziej.

W ankietach często pojawia się zarzut, że jest zbyt mało zdjęć i grafiki. Rozumiem, że miło jest czytać interesujące artykuły i oglądać dużą ilość ciekawych zdjęć przy okazji. Jest tylko jeden poważny problem, zdjęcia (grafika) zajmują bardzo dużo miejsca na serwerze. Ten serwis już przekroczył kilkadziesiąt MB danych i tylko dzięki uprzejmości firmy "Compass Internet Systems" ciągle jeszcze istnieje. Ale ponieważ bardzo szybko się rozrasta, więc nie mam pewności jak długo będą Oni tak wyrozumiali dla mnie. Pamiętajcie, że ten magazyn dostajecie całkowicie za darmo. Ciekawe ile z tych osób, które żąda więcej zdjęć, zechciałoby zapłacić za ich oglądanie. Jak zwykle łatwo jest krytykować.... A przecież każdy z Was może zrobić taki sam serwis jak mój. Możecie zapłacić za kilkaset MB miejsca na dysku w jakiejś firmie i co miesiąc samodzielnie składać i publikować taki magazyn. Zobaczymy jak długo wystarczy Wam zapału i środków. Życzę powodzenia.

Osobom, które trafiły tutaj niedawno, chciałbym wyjaśnić, że magazyn "Świat Nei Jia" jak i inne strony mojego serwisu, mają za główny cel propagowanie Sztuk Walki. Wszystkich, nie jednego stylu czy grupy instruktorów. Jestem otwarty na współpracę z każdą organizacją, jak i z pojedynczymi osobami (pasjonatami). Jeżeli chcecie się podzielić swoją wiedzą i doświadczeniem, napiszcie do mnie. Pamiętajcie tylko o zachowaniu praw autorskich nadsyłanych materiałów.
Tym, którzy mi zarzucają, że nie ma tutaj tekstów o stylach przez nich uprawianych, mogę powiedzieć tylko jedno. Namawiajcie swoich nauczycieli, aby przysyłali artykuły. To jedyna droga. Nie mogę nikogo zmusić, aby przekazał mi swoje materiały. A bez zgody autorów, nie będę ich publikował.

Jak zwykle życzę owocnej lektury magazynu.

Tomasz Grycan

P.S.
Gorąco zapraszam wszystkich pragnących poćwiczyć Taijiquan u źródła, do udziału w seminarium Wielkiego Mistrza Chen Xiaowanga (spadkobiercy stylu Chen Taijiquan), które odbędzie się we Wrocławiu w dniach 23-27 maja 2002 r.. Szczegóły na ten temat można znaleźć w dziale "Wydarzenia" lub w internetowym serwisie "World Chen Taiji Association - Poland" (www.chentaiji.pl).

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.