magazyn Świat Nei Jia
NR 35 (KWIECIEŃ 2004)
SPECJALNE JUBILEUSZOWE WYDANIE

"SZTUKA WOJNY"
Sun Wu

przekład
Jarosław Zawadzki
shaning@poczta.fm

ROZDZIAŁ I
ROZWAŻANIA WSTĘPNE

Wojna - powiada Sunzi - ma potężne znaczeniu dla narodu; jest ona sprawą życia i śmierci, decyduje o jego istnieniu; tak więc zgłębianie wiedzy na jej temat jest absolutną koniecznością.

Mówiąc o wojnie należy wziąć pod uwagę pięć czynników oraz dokonać kilku porównań: po pierwsze filozofia, po drugie warunki pogodowe, po trzecie warunki terenowe, po czwarte generalicja i po piąte system. Filozofia czy też światopogląd 1 łączy lud z władcą, sprawia, że lud umiera za władcę lub dla niego żyje i nie boi się podejmować działań niebezpiecznych. Warunki pogodowe to: widność, temperatura oraz pory dnia i roku. 2. Warunki terenowe to: odległość, dostępność, rozłożystość terenu, oraz to czy jest korzystny czy też działa na naszą niekorzyść. 3. Z generalicją związane są takie cechy jak: wiedza, zaufanie, wyrozumiałość, 4 odwaga oraz stanowczość. System to nic innego jak pogrupowanie, zarządzanie i żołd. Generał musi rozumieć wszystkie te pięć czynników. Kto je rozumie - wygrywa, kto nie rozumie - nie wygrywa. Oprócz tego należy też, jak już mówiłem, dokonać kilku porównań: Któremu z władców lud jest bardziej oddany? 5 Który z generałów jest zdolniejszy? Komu sprzyja pogoda i teren? Czyj system łatwiej wdrożyć i kto będzie sprawniej wydawać rozkazy? Kto dysponuje lepszym uzbrojeniem? Czyja armia lepiej wyszkolona? Kto mądrzej stosuje nagrody i kary? Na tej podstawie rozsądzam losy obu stron.

Generał, który pojmie moje zasady, prowadząc wojnę zwycięży; należy takiego zatrzymać przy sobie. 6 Ten kto ich nie pojmie prowadząc wojnę przegra; takiego należy czym prędzej odprawić. 7

Pojąwszy korzyści jakie płyną z takich rozważań, należy przyjąć określoną postawę, która będzie pomocna w przyszłym działaniu. Postawa ta jednak powinna się zmieniać w zależności od zaistniałej sytuacji. Zawsze należy wybrać wariant najbardziej korzystny.

Wojna polega na wprowadzaniu w błąd. Jeśli możesz udawaj, że nie możesz; jeśli dasz znać, ze chcesz wykonać jakiś ruch, nie wykonuj go; jeśli jesteś blisko, udawaj, żeś daleko; jeśli wróg jest łasy na małe korzyści, zwabiaj go; jeśli w jego szeregach dostrzegasz zamieszanie, uderzaj; jeśli jego pozycja jest stabilna, umocnij i swoją; jeśli jest silny, unikaj go; jeśli jest cholerykiem, rozwścieczaj go; jeśli jest nieśmiały, spraw by nabrał pychy; jeśli jego wojska są skupione, rozprosz je. Uderzaj, gdy nie jest przygotowany; zjawiaj się tam, gdzie się tego nie spodziewa. Ale to są subtelności sztuki wojennej, nie da się ich przekazać. 8

Jeśli ktoś dokonał rozważań przed bitwą a potem wygrał, znać, że rozważał długo. Jeśli ktoś dokonał rozważań przed bitwą a potem przegrał, znać, że rozważał krótko. Długie rozważania oznaczają wygraną, krótkie rozważania to przegrana. A do czego może doprowadzić brak rozważań w ogóle? Na tej podstawie wiem, kto wygra; wiem, kto przegra.


ROZDZIAŁ II
DZIAŁANIA WOJENNE

Aby prowadzić wojnę - powiada Sunzi - potrzebujemy zazwyczaj: z tysiąc lekkich rydwanów, tyleż samo ciężkich rydwanów, piechoty z dziesięć tysięcy, zaopatrzenia w żywność na setki mil; tak więc dzienne wydatki - takie jak gościna dla posłańców, różne kleje i farby, opłaty związane z utrzymaniem rydwanów i broni - ponoszone na linii frontu jak też i na zapleczu sięgają niebotycznych sum. 9 Tylko tak możemy wystawić stutysięczną armię.

Jeśli szybko nie osiągniemy zwycięstwa, broń się stępi a morale wojska podupadnie. Obleganie miast powoduje tylko wyczerpanie sił i zapasów. Armia, która długo przebywa poza domem, jest wielkim ciężarem dla gospodarki kraju, który ją wystawił. Kiedy broń się stępi a morale wojska podupadnie, kiedy skończą się zapasy i sił zabraknie, obcy władcy skorzystają z okazji i powstaną przeciwko nam. Największy mędrzec nie będzie w stanie zaradzić temu co nastąpi. Pośpiech jest złym doradcą, ale przedłużanie wojny w nieskończoność trudno nazwać popisem umiejętności. Nie możliwe jest, aby w kraju panował dostatek podczas długotrwałej wojny. Tak więc jeśli ktoś nie zna dobrze zagrożeń jakie niesie wojna, nie potrafi też dobrze spożytkować wojennych korzyści.

Doświadczeni wojskowi nie muszą dokonywać wtórnego poboru, nie muszą po raz trzeci dostarczać żywności na front: w kraju zaopatrują się w broń, od wroga zaś zdobywają żywność, której starcza dla wojska.

Dostawy na wielkie odległości drenują finanse kraju i zubażają ludność. Tam gdzie armia jest blisko, ceny produktów rosną, tam gdzie ceny rosną, tam zmniejsza się zamożność mieszkańców. Kiedy lud ubożeje, rosną podatki i daniny. Kiedy wyczerpią się zapasy i zabraknie sił, lud popadnie w nędzę. Opłaty ponoszone przez obywateli wyniosą 30% tego co posiadają, opłaty ponoszone przez kraj - zepsute rydwany i wyczerpane konie, zbroje, hełmy, strzały, kusze, halabardy, puklerze, tarcze, zaprzęgi wołów - sięgać będą 40% dochodów.

Mądry generał zdobywa żywność od wroga. Jedna miarka żywności lub paszy od wroga, warta jest dwudziestu miar własnej żywności.

Zawiść jest zachętą do zabijania wroga, zachętą do zajmowania dobytku wroga jest łup. Tak więc podczas bitwy rydwanów, w której zdobyto ponad dziesięć rydwanów, ten kto zdobył pierwszy rydwan powinien zostać wynagrodzony. Na rydwanach tych należy zatknąć własne sztandary i zmieszać je ze swoimi rydwanami, a pojętymi żołnierzami dobrze się opiekować. Oto co nazywam zwyciężaniem wroga i korzystaniem z jego siły.

Podczas wojny istotne jest zwycięstwo a nie długotrwałe bitwy.

Generał, który się zna na wojnie jest kowalem losu swego narodu, głównym filarem bezpieczeństwa kraju.


ROZDZIAŁ III
STRATEGIE

Prowadząc wojnę - powiada Sunzi - najlepiej zdobyć kraj w stanie nienaruszonym, zniszczenie kraju jest gorszą alternatywą. Lepiej też jest przejąć całą armię przeciwnika niż ją wybić. Przejęcie choćby dywizji, brygady czy plutonu więcej przyniesie korzyści niż pozbycie się tych żołnierzy. Odnoszenie zwycięstw za każdym razem to nie jest najlepsze wyjście, najlepiej jest bowiem pojmać armię przeciwnika bez walki.

Najważniejszym zadaniem podczas prowadzenia wojny jest krzyżowanie planów strategicznych przeciwnika, nieco mniej ważne jest burzenie jego sojuszów, na trzecim miejscu dopiero jest pokonywanie go w walce, a obleganie miast jest najgorszym rozwiązaniem. Oblężenie miasta można podjąć tylko w ostateczności. Wykonanie tarcz i ruchomych obozowisk, przyszykowanie broni i sprzętu zajmie ze trzy miesiące, wzniesienie wałów oblężniczych to kolejne trzy miesiące. Jeśli generał nie potrafi się pohamować i żołnierze, jak rój mrówek, obsiądą mury miasta, jedna trzecia z nich zginie, a miasto i tak nie zostanie zdobyte. Oto tragedia jaką niesie za sobą taki atak.

Dobry wojskowy zdobywa wroga bez walki, zajmuje zamieszkane miasta bez oblężenia i w krótkim czasie zdobywa kraj. Odnosi zwycięstwa nie trudząc żołnierzy. Podbijając świat należy się bowiem imać rożnych sposobów. Oto strategia.

Kiedy mamy dziesięciokrotną przewagę liczebną, należy okrążyć wroga. Kiedy mamy pięciokrotną przewagę, należy go zaatakować. Kiedy nasza przewaga jest tylko dwukrotna, należy rozproszyć jego wojska. W przypadku gdy obie armie są sobie równe, należy sprawić by wróg zaatakował pierwszy. Kiedy wróg ma przewagę, należy się wycofać. Jeśli zaś siły wroga są nie do porównania z naszymi, należy go unikać. Słaba a uparta armia jest łatwym kąskiem dla silnego wroga.

Dobry generał jest doradcą władcy. Jeśli doradca ma wielką wprawę, kraj staje się mocarstwem. Jeśli doradca jest nieudolny, kraj słabnie.

Na trzy sposoby może władca zaszkodzić armii:
Nie wiedząc czy generał może się posunąć na przód, kazać mu się posuwać lub nie wiedząc czy generał może się wycofać, kazać mu się wycofać - jest to krępowanie generała.
Nie znając się na sprawach wojskowych, wydawać rozkazy generałom - jest to wprowadzanie zamieszania w armii.
Nie znając możliwości wojska, wtrącać się do kierowania nim - jest to wprowadzanie niepewności w armii.
Kiedy wojsko jest zmieszane i brak mu pewności, władcy krajów ościennych korzystając z okazji zaatakują. To się nazywa zaprzepaszczeniem zwycięstwa poprzez wprowadzanie chaosu.

Jest pięć sposobów na zwycięstwo: wiedzieć kiedy walczyć, a kiedy nie walczyć; umieć wykorzystać różnicę w liczebności wojsk obu stron; sprawić, by od szeregowca po władcę wszyscy mieli wspólny cel; być gotowym, aby zaatakować nieprzygotowanego wroga; posiadać generała, który jest zdolny, oraz władcę, który się nie wtrąca. Oto droga do zwycięstwa.

Mówi się też: znając przeciwnika i siebie, nie sposób przegrać starcia; nie znając przeciwka, a znając siebie, na jedną wygraną przypadnie też i jedna porażka; nie znając ani przeciwnika ani siebie, żadnej bitwy wygrać się nie da.


ROZDZIAŁ IV
ARMIA W DZIAŁANIU

Dawni mistrzowie sztuki wojennej - powiada Sunzi - zadbawszy o to, aby ich nie pokonano, czekali na sposobność pokonania wroga. O to, aby nas nie pokonano, sami możemy zadbać, ale to czy pokonamy wroga, zależy od niego samego. Tak więc wprawni wojskowi potrafią uchronić przed porażką, lecz nie potrafią sprawić, aby wróg się dał pokonać. Mówi się więc: Można wiedzieć jak zwyciężać, a jednak nie zwyciężyć.

Jeśli nie można zwyciężyć, należy się schować. Jeśli nadarza się sposobność wygranej, należy atakować. Chować się należy, gdy wróg dysponuje większą siłą; atakować zaś, gdy przewaga jest po naszej stronie. Dobrze się schować, to jakby się zapaść pod ziemię. Dobrze przeprowadzony atak jest jak grom z jasnego nieba. Tak to się właśnie można uchronić jak też i odnieść pełnię zwycięstwa.

Pewność wygranej, kiedy zwycięstwo dla wszystkich jest oczywiste, nie świadczy o wielkiej bystrości umysłu. Kiedy cały świat chwali nasze zwycięstwa to też nie jest najlepiej. Podniesienie opadłego liścia nie jest przecież dowodem wielkiej siły. Jeśli ktoś dostrzeże słońce i księżyc, nie znaczy to że ma sokoli wzrok. Jeśli ktoś słyszy odgłosy gromów, nie świadczy to o niebywałym słuchu. Ci, których starożytni nazywali wprawnymi w sztuce wojennej, nie tylko wygrywali, ale wygrywali z łatwością. Zwycięstwa znakomitych generałów nie były pokazem ich waleczności ani nie przyniosły im rozgłosu. Wygrywali, nie popełniając błędu. A dlatego że nie popełnili błędu, cokolwiek przedsięwzięli prowadziło do zwycięstwa, bo oni zwyciężali jużpokonanego. Wprawni wojskowi, zajmują więc pozycję na której nie mogą przegrać, a jednocześnie nie stracić okazji do pokonania wroga. Dlatego też przyszły zwycięzca najpierw wygrywa, a potem walczy, przegrany zaś najpierw wdaje się w walkę, a potem stara się wygrać. Dobremu wojskowemu nie obojętne są filozofia i system - to od niego zależy powodzenie.

Jeśli zaś chodzi o zasady wojenne to: po pierwsze wielkość terenu, po drugie ilość, po trzecie liczebność, po czwarte porównanie, po piąte zwycięstwo. Tak więc zwycięzca jest jak głaz przyrównany do kamyczka, przegrany zaś jak kamyczek przyrównany do głazu. Zwycięska armia jest jak górski wodospad wpadający w stumilową otchłań - taka jest!


ROZDZIAŁ V
IMPET UDERZENIA

Utrzymanie w ryzach dużej czy małej armii - powiada Sunzi - to niewielka różnica, wszystko sprowadza się do hierarchii. W dowodzeniu małą czy dużą armią też nie wielka różnica, chodzi tylko o werble i sztandary. Cała armia może przyjąć natarcie wroga i wyjść zwycięsko, rzecz tylko w umiejętnym wykorzystaniu działań otwartych i z zaskoczenia. Bitwa może wyglądać jak rozbijanie jajka wielkim głazem, trzeba tylko dobrze wykorzystać słabe i mocne strony.

Podczas każdej bitwy jest tak, iż uderza się otwarcie, a wygrywa się atakując z zaskoczenia. Atakowanie z zaskoczenia jest jak niebo i ziemia - nigdy się nie kończy - albo też jak rzeki - nigdy się nie wyczerpie. Kiedy się kończy, na nowo się zaczyna, niczym księżyc i słońce; kiedy zamiera, na nowo się odradza jak cztery pory roku. Nut w muzyce jest tylko pięć, a jednak brzmień jest więcej niż ktokolwiek kiedy usłyszał. Barw w przyrodzie jest też tylko pięć, a jednak liczba kolorów jest oszołamiająca. Tak samo jest tylko pięć smaków, a jednak można nieustannie zaskakiwać podniebienie czymś nowym. Tak też impet uderzenia tkwi tylko w otwartym natarciu i ataku z zaskoczenia, a jednak kombinacje tych dwu są niewyczerpane. Otwarte natarcie i atak z zaskoczenia nawzajem się tworzą, niczym okrąg nie mają początku ani końca. Któż je może wyczerpać?

Pęd wód tak wielki że aż porywa kamienie jest jak impet uderzenia właśnie. Pęd drapieżnego ptaka który dopada swą ofiarę to mistrzowski chwyt. Wprawnego wojskowego poznaje się więc po ty m, iż impet jego uderzenia napawa trwogą i każdy jego cios jest dobrze wymierzony. Impet uderzenia jest jak naciągnięcie cięciwy, sam cios zaś - jak puszczenie strzały.

W rozgardiaszu bitewnym wprowadź zamieszanie, a unikniesz zamieszania; w chaotycznym starciu zatocz krąg, a wygrasz. Zamieszanie rodzi się z porządku, płochliwość bierze się z odwagi, a słabość wynika z siły. Uporządkowanie chaosu to kwestia odpowiedniej hierarchii, zastąpienie płochliwości odwagą to kwestia impetu, zastąpienie słabości siłą to kwestia podjęcia odpowiednich działań. Tak więc dobry wojskowy wprowadza wroga w błąd, a ten połyka haczyk. Co dostaje, to bierze. Zwab go przynętą i oczekuj gotów do walki.

Dobrym generałom zależy więc na impecie, jaki nabiera cała armia, a nie na poszczególnych żołnierzach, może więc wybrać odpowiednich żołnierzy do nadania armii impetu, a wojska jego będą jak toczące się bale i głazy. Bale i głazy bowiem na równym terenie leżą nieruchomo, na pochyłym zaś toczą się. Jeśli mają kanty, zatrzymają się, jeśli są obłe, pędu ich nic nie zatrzyma. Impet wprawnego dowódcy to jak obłe głazy staczające się z ogromnej góry - taki jest.


ROZDZIAŁ VI
SŁABE I MOCNE STRONY

Kto się zawczasu stawi na pole bitwy, ten może spokojnie czekać na wroga - powiada Sunzi - a ten kto się zjawi poniewczasie i będzie zmuszony do pośpiechu, ten tylko się zmęczy. Tak więc dobry wojskowy komenderuje wrogiem i nie daje mu się wodzić za nos. Przynętą można zwabić wroga, a ten się zbliży; jeśli zaś chcemy by się zatrzymał, musimy zadać mu straty. Kiedy wróg odpoczywa, można dać mu zajęcie; kiedy jest syty, można go zagłodzić; kiedy rozbije się obozem, można go zmusić do wymarszu.

Atakuj tak, aby musiał uciekać; rzucaj się za nim w pogoń, kiedy ten się nie spodziewa. Maszerując przez ziemię niczyją, tysiąc mil można przejść i nie czuć zmęczenia. Zwycięskie natarcie jest to uderzenie tam, gdzie obrona jest niemożliwa; obrona kończy się odparciem ataku wtedy, gdy atakowana pozycja jest nie do zdobycia. Dobry atak więc to taki, którego wróg nie potrafi odeprzeć; dobra obrona to traka, której wróg nie potrafi przełamać. Niewidzialny i niesłyszalny, taki to potrafi władać losami wroga.

Atak, którego nie sposób odeprzeć, to atak w słaby punkt. Ucieczka się powiedzie, kiedy wróg nie będzie tak szybki jak my. Kiedy więc pragnę walczyć, to choćby się wróg ufortyfikował i okopał, to i tak będzie ze mną walczył, a ja będę atakował tam, gdzie najbardziej boli. Kiedy nie chcę walczyć, obieram sobie teren i umacniam się na nim, wróg ze mną walczyć nie będzie i uda się w innym kierunku.

Zmuszam go, by się odkrył, a sam się nie odkrywam, dlatego moje siły są skoncentrowane a jego rozproszone. Moje siły są zgromadzone w jednym miejscu, jego zaś rozproszone w dziesiątkach miejsc - jest to zasada 1/10, która daje mi przewagę liczebną nam wrogiem. Atakując wielką armią małe oddziały, oszczędzam swe wojsko. Wróg nie może wiedzieć o miejscu, gdzie chcę stoczyć z nim bitwę. Jeśli bowiem nie będzie tego wiedział, umocni się w wielu miejscach i przyjdzie mi walczyć z małymi oddziałami. Jeśli umocni czoło, będzie słaby na tyłach; jeśli umocni tyły, będzie słaby na czele; jeśli umocni lewe skrzydło, będzie słaby na prawym skrzydle; jeśli umocni prawe skrzydło, będzie słaby na lewym skrzydle. Wszędzie będzie osłabiony. Ten kto się tak umacnia, traci na liczebności; ten kto zmusza wroga to takich działań, zyskuje przewagę liczebną.

Jeśli się wie gdzie i kiedy dojdzie do walki, można wędrować tysiące mil na miejsce starcia. Nie znając miejsca ani czasu, lewe skrzydło nie zdoła osłonić prawego ani prawe lewego, tyły nie zabezpiecza czoła ani czoło tyłów. A co dopiero jeśli część wojska jest oddalona o dziesiątki mil, a część porozrzucana w promienie kilku mil? Myślę sobie: państwo Yue dysponuje wprawdzie większą siłą niż my, ale czy potrafi ją wykorzystać? Mówię więc: zwycięstwo jest możliwe! Choć siła ich wielka, można sprawić, by jej nie użyli.

Należy więc zliczyć ich siły, a poznamy ich plany, należy ich sprowokować, a poznamy logikę ich działań, dać im się pokazać, a poznamy ich mocne i słabe strony, trzeba ich wybadać, a poznamy gdzie mają nadmiar a gdzie niedobór. Doskonałe uformowanie wojska to takie, którego nie sposób dojrzeć. Jeśli nie sposób go dojrzeć, szpiedzy o nim nie doniosą, a mądre głowy nie pokrzyżują naszych planów. Trzeba wiedzieć jak prowadzić wielką armię do zwycięstwa - żołnierze nie mogą być w to wtajemniczeni. Każdy może poznać jak odnoszę zwycięstwo, ale nikt nie wie, jakim sposobem mi się to udaje. Nie należy więc używać dwa razy tego samego fortelu, możliwości jest bowiem nieskończenie wiele.


Przypisy:
1. W oryginale występuje słowo: dao, które ma przeróżne znaczenia, np. droga, zasadzy moralne, cel, opis, Tao, słuszność, itd.
2.Napoleon Bonaparte i po nim Adolf Hitler najwyraźniej o tym zapomnieli atakując Rosjan.
3. W oryginale odpowiednio:[teren] żywy (korzystny) i martwy (działający na niekorzyść).
4. W oryginale występuje słowo: ren, które jest różnie tłumaczone, np. humanitaryzm, dobroduszność, dobroć, ludzkość, miłość bliźniego, itd.
5. W oryginale: "Który z władców posiada dao". Patrz przypis 1.
6. Niektórzy tłumaczą: "A ja zostanę."
7. Niektórzy tłumaczą: "A ja odejdę."
8. Niektórzy rozumieją ten fragment:
"Nie wolno przekazać [wrogowi]".
Słowo "przekazać", może sugerować
w moim przekładzie (jak i w oryginale):
a) szpieg nie może nas o tym poinformować,
b) żaden nauczyciel nas tego nie nauczy.
9. W oryginale: qian jin, co można by tłumaczyć jako: "tysiąc sztuk/sztab złot."

Pełna wersja tekstu na stronie:
http://sztukawojny.chinesefaucets.com/

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.