magazyn Świat Nei Jia
NR 33 (GRUDZIEŃ 2003)

Taijiquan

PCHAJĄCE DŁONIE: WROTA DO WALKI WRĘCZ W PRAKTYCE TAI CHI
Fernando L. Bernall, Dipl.Ac. (NCCAOM)

Tłumaczenie Kuba Komorowski - student YMAA Warszawa

Materiał udostępniony przez Warszawską Szkołę Tai Chi - "YMAA Warszawa"

Istnieje tak wiele opinii o roli Pchających Dłoni w praktyce Tai Chi, że czuję się cokolwiek niepewnie prezentując jeszcze jedno spojrzenie na ten temat. Pomimo tego podzielę się z Wami moim podejściem do jednego z najbardziej niezrozumianych i najrzadziej ćwiczonych aspektów Tai Chi Chuan: Pchających Dłoni.

To tylko mój punkt widzenia.

Niedocenianie Pchających Dłoni jest prawdopodobnie wynikiem błędnych koncepcji dotyczących roli, jaką Tai Chi odgrywa pośród sztuk bojowych. Jeśli zadzwonisz do większości szkół, które oferują Tai Chi dowiesz się, że w przeważającej liczbie celem zajęć jest relaksacja lub poprawa zdrowia. My wiemy, że praktyka Tai Chi pomaga i w tych aspektach, jednakże kilka szkół zaoferowałoby również Tai Chi dla samoobrony. Uważam że Tai Chi jest tym, czym praktykujący chce aby było. Jeśli wewnętrzny spokój jest tym, czego szuka praktykujący, codzienna praktyka zapewni mu to. Jeśli jest to poprawa zdrowia, znów Tai Chi jest niezastąpione. Niezależnie od rodzaju motywacji, Tai Chi spełnia wszystkie oczekiwania.

Osobiście jestem zorientowany bardziej na bojowe aspekty Tai Chi Chuan. Ta tendencja do koncentrowania się na praktyce walki w Tai Chi nie oznacza braku uznania dla medytacyjnej jakości czy wartości leczniczych tej sztuki. Wręcz przeciwnie - czuję że to właśnie z powodu tych cech Tai Chi Chuan jest w istocie "Boksem Wielkiej Ostateczności".

Chciałbym tu zaznaczyć że same Pchające Dłonie nie służą do walczenia. Pchające Dłonie pomagają szlifować techniki niezbędne, aby móc zwyciężyć przeciwnika. Jednakże same techniki bojowe nie są poznawane podczas tej praktyki . Pchające Dłonie pozwalają na poprawianie wyuczonych wcześniej technik. Jeśli praktycy Tai Chi mają równać się z innymi wojownikami - techniki uderzania, kopania, stosowania dźwigni i rzutów, które ukryte są w formie Tai Chi, powinny być powtarzane tak wiele razy i ćwiczone z taką samą skupioną intensywnością, jak przez praktykujących inne sztuki. Innymi słowy, musimy ćwiczyć na worku treningowym i gruszce, nauczyć się uderzeń, kopnięć, dźwigni itd.

Być może czytasz między wierszami powyższego akapitu i wnioskujesz, że sugeruję zewnętrzne podejście do praktyki Tai Chi. Być może tak właśnie jest, przynajmniej na początku ćwiczenia. Wraz z upływem czasu praktykujący Pchające Dłonie rozwija wysoki poziom wrażliwości, który pozwala technice walki na swobodny przepływ we właściwej chwili - spontanicznie. Nic nie jest wymuszone. Uderzenia, kopnięcia, uniki, dźwignie i rzuty - wszystkie stają się oczywiste. Jak muzyk jazzowy umiejętnie używający instrumentu i nut podczas improwizacji, tak zawodnik Tai Chi pozwala zaprogramowanym wcześniej wzorom ruchu przepływać i mieszać się z energią przeciwnika prowadząc do pełnej kontroli nad sytuacją.

Niektórzy argumentują że San-shou (wolna walka) rozwija bojowe umiejętności w praktyce Tai Chi. Nie zgodzę się z tym. Przeważnie San-shou w Tai Chi niezbyt różni się od podstaw kick-boxingu. Dodatkowo, większość z tych którzy ćwiczą podwójną formę San-shou tylko tańczy. San-shou powinno być ćwiczone tylko wtedy, kiedy zawodnik osiągnie wysoki poziom praktyki Pchających Dłoni.

Pchające dłonie rozwijają:

  1. Wyczucie dystansu i najlepszego momentu do ataku.
  2. Świadomość własnych słabych stron.
  3. Świadomość słabych stron przeciwnika.
  4. Równowagę
  5. Kontrolę oddechu.
  6. Prawidłowe ustawienie ciała.
  7. Relaksację.
  8. Wytrzymałość.
  9. Elastyczność.
  10. Pracę stóp.

Lista w ramce nie jest wyczerpująca. Wiele można napisać o wpływie Pchających Dłoni na różne aspekty naszego psychofizycznego funkcjonowania, jednak jest to poza ramami tego artykułu.

Praktycy Tai Chi zauważą brak pewnych zwrotów typowych dla żargonu Tai Chi takich jak: Ding Jing, Dong Jing, Hua Jing, Fa Jing i tak dalej. Jest to zamierzone. Terminy te spowite są kulturowo-językową zasłoną, obcą dla większości praktykujących i choć wiele słownych wyrażeń używa się, aby wyjaśnić ich znaczenie, rozumie je tylko niewiele osób. Wynika to z braku doświadczeń w praktyce Pchających Dłoni.

Kiedy mówię o praktyce Pchających Dłoni odnoszę się do tzw. "Wolnych Pchających Dłoni", a nie do różnych, popularnych schematów ćwiczeń tj. Pojedyńcze i Podwójne Pchające Dłonie. Ćwiczenie tylko tych schematów jest stratą czasu dla początkujących uczniów.

Nowicjusz nie jest w stanie docenić wartości ćwiczenia schematu. Początkującemu uczniowi takie schematy dają fałszywe poczucie miękkości, fałszywą jakość yin. Widziałem wielu uczniów praktykujących z partnerem schematyczne formy ćwiczeń, którzy byli bardzo ślamazarni i niepołączeni i którzy uważali że taka "kluchowatość" to zrelaksowanie. Dopóki ktoś nie zaczyna w bardzo młodym wieku, najlepiej jest pozostawić schematy zaawansowanym uczniom, którzy docenią neuromięśniową relaksację i świadomość jaką rozwijają wolne, skupione, uważne i wielokrotnie powtarzane ruchy.

Schematy nie uczą wartości "inwestowania w stratę", a Wolne Pchające Dłonie tak!

Proszę, zanim zostanę wyklęty, chciałbym zapewnić, że szczerze doceniam trening wrażliwości przez schematyczne ćwiczenia z partnerem, ale na odpowiednim poziomie rozwoju. Zachęcam moich uczniów do ćwiczenia oboma sposobami: dużo Wolnych Pchających Dłoni i schematów z rozmysłem - nie tylko chodzenie w przód i w tył.

Istnieje tylko jeden sposób na nauczenia się Pchających Dłoni - przez pchanie! Ćwicz z każdym typem partnerów: dużymi, małymi, słabymi, silnymi, kobietami, mężczyznami. Jeśli podczas wolnego pojedynku twój partner używa siły, nie zatrzymuj go mówiąc, że jest zbyt twardy i siłowy. Zamiast tego zauważ, że problem leży w twoim braku miękkości, a nie jego twardości. Jeśli zatrzymasz go, obrabujesz się z możliwości "zainwestowania w stratę". Niezależnie od tego wiemy, że podczas walki ulicznej nie można skłonić przeciwnika do używania konkretnego stylu walki.

W większości szkół (zauważyliście jak wiele szkół Karate oferuje Tai Chi?) Tai Chi jest uczone dla relaksacji i zdrowia, podczas gdy odpowiedzialność za walkę spoczywa na jakimś innym stylu. To jest dobra sytuacja; w naszym społeczeństwie-wyścigu szczurów, istnieje potrzeba systemu ćwiczeń, które uspokajają umysł i leczą ciało. Jest jednak bardzo odświeżające, jeśli szkoła Kung Fu oferuje Tai Chi jako główny styl bojowy wraz ze zbilansowanymi aspektami medytacyjnymi i leczniczymi tej sztuki.

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.