Kolorowy napis z ideogramami: Świat Nei Jia

NR 11 (KWIECIEŃ 2000)


Yiquan

CHENGBAO ZHUANG
Andrzej Kalisz
yiquan@yiquan.com.pl

Yiquan (dachengquan) jest systemem treningowym realnej walki wręcz, który w ostatnich latach szybko zdobywa sobie popularność w Chinach i stopniowo staje się znany poza nimi. Ponieważ wywodzi się on z tradycyjnego "wewnętrznego" stylu xingyiquan (hsing-i ch'uan), a zaczerpnął pewne inspiracje także z innych systemów "wewnętrznych": taijiquan (t'ai chi ch'uan) i baguazhang (pa-kua chang), cechuje go wybitny nacisk na wykorzystanie umysłu, wyobraźni, woli w trakcie treningu. W odróżnieniu jednak od tradycyjnych systemów, yiquan nie odwołuje się raczej do klasycznych chińskich koncepcji, często trudnych do zrozumienia przez współczesnego człowieka, lecz opiera się na podstawowych prawach fizyki, biomechaniki, psychologii, dużej dozie zdrowego rozsądku, odczuciu ciała i osobistym doświadczeniu prostych zależności pomiędzy umysłem i ciałem. 

By pozwolić Czytelnikom magazynu "Świat Nei Jia" lepiej zrozumieć na czym opiera się trening yiquan (dachengquan), w kolejnych wydaniach zostaną przedstawione podstawowe ćwiczenia z różnych grup metod treningowych tego systemu.

Ćwiczenia pozycyjne zhan zhuang są najbardziej podstawową i charakterystyczną z metod treningowych systemu yiquan. Dzielą się one umownie na pozycje "zdrowotne" (jianshen zhuang) i "bojowe" (jiji zhuang). Najważniejszą z pozycji "zdrowotnych" jest chengbao zhuang. Stanowi ona najlepszą podstawę dla praktyki głównej pozycji "bojowej" - hunyuan zhuang.

Proponuję by Czytelnicy nie ograniczyli się tylko do przeczytania opisu tego ćwiczenia, ale spróbowali je wykonać, gdyż to znacznie ułatwi uświadomienie sobie jego wartości. Opis został podzielony na akapity, w tym celu, żeby nie zaprzątać sobie głowy od razu zbyt wielką liczbą elementów ćwiczenia. Po przeczytaniu jednego akapitu, proszę wykonać ćwiczenie zgodnie z opisem. Po przeczytaniu kolejnego akapitu dodać elementy w nim opisane, lub zmodyfikować ćwiczenie, zgodnie z nowymi informacjami umieszczonymi w tym akapicie. W ten sposób należy stopniowo wzbogacać ćwiczenie o elementy opisane w kolejnych akapitach.

Stań w naturalnej pozycji, ze stopami rozstawionymi na szerokość barków i palcami stóp skierowanymi lekko na zewnątrz. Kolana tylko lekko ugięte. Ramiona naturalnie zwisają wzdłuż ciała. Całe ciało powinno być odprężone. Wyobraź sobie, że twoje ciało jest jak płaszcz, który wisi na wieszaku w szafie. Ciało jest zatem rozluźnione (jak zwisający płaszcz), ale nie bezwładne (nie przewraca się) - jak gdyby podtrzymywane przez wieszak. Barki i ramiona rozluźnione. Głowa jest wyprostowana, jak gdyby podwieszona za czubek, szyja jest zatem rozluźniona. Można też sobie wyobrazić, że ciało jest jak worek, wypełniony w dolnej części, a pusty w górnej i podtrzymywany od góry. Wszystkie te wyobrażenia nie są celem samym w sobie, a tylko środkiem pomagającym odczuć ciało w odpowiedni sposób. Są pewnymi abstrakcjami, które tylko pomagają w opanowaniu konkretów. Nie staraj się zatem dokładnie wyobrazić płaszcza, worka itp., ale odczuć to co jest w takim wyobrażeniu istotne, to znaczy, żeby ciało było "solidne u dołu, a delikatne u góry", żeby było "zrelaksowane, ale nie rozluźnione, napięte ale nie sztywne", żeby (posługując się tradycyjną terminologią) "yang się unosiło, a jednocześnie yin opadało" (yang odnosi się tu do siły podtrzymującej ciało - jak wspomniany wieszak, a yin do relaksu i odczucia "zwisania" jak płaszcz na wieszaku). Bądź pogodny, na twojej twarzy powinien zarysować się delikatny uśmiech ("jak uśmiech - nie uśmiech"). Usta lekko rozchylone, zęby górne i dolne niemal się stykają (jak gdyby była między nimi tylko cienka warstwa gumy), czubek języka kieruje się ku górnym dziąsłom. Oddychaj naturalnie przez nos. Nie staraj się kontrolować oddechu. Pozwól mu swobodnie płynąć. Wzrok skierowany do przodu (lub lekko skośnie w górę) na punkt w oddali, ale nie wpatruj się tam, twoja uwaga powinna być ześrodkowana na ciele. W tzw. "pozycjach zdrowotnych" oczy mogą też być przymknięte. Zależy to od Twoich preferencji.

Pozycja chengbao zhuang - 3 kB

CHENGBAO ZHUANG

Najbardziej podstawowa z pozycji treningowych yiquan

Powoli unieś ramiona przed sobą do wysokości barków lub nieco wyżej, jak gdybyś obejmował duży, lekko spłaszczony balon. Wewnętrzne powierzchnie dłoni, również obejmując balon, skierowane są ku ciału. Palce obydwu dłoni skierowane są ku sobie, lekko rozchylone, jak gdybyś trzymał pomiędzy nimi cygara lub małe piłeczki. Odległość pomiędzy czubkami palców przeciwstawnych dłoni ok. 2-3 szerokości dłoni. Łokcie znajdują się niżej niż dłonie i nadgarstki, jednocześnie skierowane są na zewnątrz (jakbyś lekko rozpychał się łokciami na zewnątrz). Barki rozluźnione, nie powinny się unosić. By łatwiej było utrzymać ramiona w tej pozycji, jednocześnie unikając nadmiernego napięcia, możesz wyobrazić sobie,  że twoje łokcie i nadgarstki są podtrzymywane przez podpórki lub piłki pływające na powierzchni  wody. Wyobraź sobie, że balon który obejmujesz ramionami jest bardzo delikatny. Musisz uważać zatem, by nie ściskać go zbyt mocno, gdyż może pęknąć. Z drugiej strony nie możesz nadmiernie rozluźnić uścisku, gdyż balon może ci uciec. Znajdujesz się więc zatem na granicy pomiędzy rozluźnieniem, a delikatnym napięciem. Określa się to jako "szukanie siły w rozluźnieniu".

Wyobraź sobie, że z tyłu ciała znajduje się ściana lub drzewo, o które opierasz się lekko całą powierzchnią ciała. Jednocześnie wyobraź sobie, że twoje pośladki spoczywają jak gdyby na krawędzi stołu lub wysokiego stołka. Pomiędzy kolanami trzymasz jeszcze jeden delikatny balon, uważając by go nie zgnieść, a jednocześnie nie możesz zbyt rozluźnić nacisku, by balon nie uciekł. Wyobraź sobie, że jesteś olbrzymem, stojącym stopami na ziemi, a głową podpierającym sklepienie niebieskie. Nie napinaj się, zachowaj relaks. Ponieważ jesteś olbrzymem, wspieranie sklepienia niebieskiego jest dla ciebie jak unoszenie na głowie kartki papieru. Występuje tu siła rozpierania pomiędzy stopami i głową - shang xia zheng li (przeciwstawne siły góra-dół). Nie oznacza to jednak, że masz się napinać. Powinna to być siła delikatna, jak ta dzięki której przytrzymujesz balony w ramionach i między kolanami. Kolejne siły przeciwstawne występują pomiędzy czubkiem głowy, a biodrami (które opadają - pośladki "przysiadają") i pomiędzy podeszwą stopy a kolanem (które jest lekko unoszone - jest to równoznaczne z tendencją do prostowania, jednak opadanie bioder  tworzy jednocześnie tendencję od uginania kolan).

W początkowej fazie nauki ciężar może być rozłożony równomiernie na całą stopę. Później przemieść go minimalnie do przodu, tak, że przednia część stopy jest nieco bardziej obciążona, a pięta "delikatna". W ten sposób staw skokowy staje się "jak sprężyna", co stanowi niezbędną podstawę dla bardziej zaawansowanych ćwiczeń.

Pozycja którą tu omawiam nosi nazwę chengbao, gdzie cheng oznacza rozpieranie na zewnątrz, a bao - obejmowanie. Już wiesz, że w ćwiczeniu tym wyobrażamy sobie obejmowanie balona - bao. Jednak gdy opanujesz ten element, powinieneś przejść do bardziej zaawansowanego wariantu, gdzie masz jednocześnie odczucie obejmowania balona i rozpierania na zewnątrz (jak gdybyś znajdował się wewnątrz drugiego balonu, który otacza Cię od zewnątrz). Innymi słowy, jesteś w tym samym czasie gotowy do akcji w dwóch przeciwstawnych kierunkach. Przy czym odczucie obejmowania powinno być silniejsze od uczucia rozpierania. Zwykle mówi się: "70% obejmowania, 30% rozpierania". Dlaczego tak? Ponieważ jest to "faza akumulowania energii". Innymi słowy masz odczucie, jakbyś ściskał do wewnątrz sprężysty balon w tym celu, by wykorzystać jego sprężystą siłę w ruchu na zewnątrz.

Powinieneś mieć już pewną świadomość "sprężystych napięć" (przy obejmowaniu balonów między ramionami i między kolanami; przy trzymaniu cygar pomiędzy palcami dłoni; przeciwstawnych sił góra-dół pomiędzy stopami a głową, stopami a kolanami, rejonem bioder a głową; odczucia opierania się o ścianę, która z kolei popycha Cię lekko do przodu; odczucia sprężystości pomiędzy piętą, a podłożem, wynikającego z lekkiego przeniesienia środka ciężkości do przodu). To jest dopiero wstęp do tego o czym mówił Wang Xiangzhai: "Niech nie będzie części ciała, która nie jest jak sprężyna". Czujesz tę sprężystość? Czujesz, że jesteś zrelaksowany (nie sztywny), ale gotowy w każdym momencie do natychmiastowego, dynamicznego wyzwolenia siły, energii? Oczywiście potrzebny jest pewien okres treningu, żeby osiągnąć widoczne, trwałe efekty. Ale mam nadzieję, że w tym momencie masz już pewne, choćby jeszcze nie do końca jasne pojęcie, jak wielki potencjał kryje się w metodach trenigowych yiquan, i że chętnie zapoznasz się z kolejnymi odcinkami tego cyklu.

Zainteresowanych zaś poważną nauką zapraszam do osobistego kontaktu ze mną:
Andrzej Kalisz yiquan@yiquan.com.pl.
Osoby dojeżdżające spoza Warszawy mogą spotykać się ze mną w weekendy.
Więcej informacji o yiquan znaleźć można na stronach:
YIQUAN - esencja kung fu ( http://www.yiquan.com.pl).

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.