magazyn Świat Nei Jia
NR 44 (STYCZEŃ 2008)

Yang Taijiquan

WYWIAD Z MISTRZEM CHANGIEM YIU-CHUNEM

Tłumaczyła: Izabela Matuszewska

Materiał udostępniony przez Warszawską Szkołę Tai Chi - "YMAA Warszawa"

Chang Yiu-Chun, określany najlepszy uczeń Yanga Shou-Hu. Poniższy wywiad, zamieszczony był w chińskim czasopiśmie "China Wushu Magazine" w połowie lat siedemdziesiątych.

Pytanie: Jak długo ćwiczy pan Taiji Chuan?

Odpowiedź: Od 1911 roku.

Pytanie: U kogo zaczynał się pan uczyć?

Odpowiedź: Moim pierwszym nauczycielem był Yang Shou Ho, wnuk twórcy stylu Yang, Yang Lu Chana. Ćwiczyłem u niego od 1911 roku aż do jego śmierci w 1930.

Pytanie: Dużo się mówi na temat brutalnych metod nauczania Yang Shou Hu.

Odpowiedź: To prawda, dosyć często kończyliśmy treningi posiniaczeni i zaplamieni krwią. A czasem nawet ze złamaną kością. Yeung miał niewielu uczniów.

Pytanie: Co pan myśli takich metodach treningu?

Odpowiedź: Dla mnie była to w tamtych czasach dobra metoda, ponieważ jako młody człowiek byłem bardzo niezdyscyplinowany. Zawsze pragnąłem walczyć, a z Yang'iem miałem ku temu dużo okazji. Wiedzieliśmy, że jeśli nie nauczymy się poprawnie ćwiczyć, narazimy się na kontuzje i obrażenia.

Pytanie: Większość ludzi na Zachodzie uznałaby taki trening Taiji za zbyt brutalny. Styl Yang praktykowany dzisiaj w krajach zachodnich nie pociąga za sobą przemocy.

Odpowiedź: Nie wiem, co robią ludzie na Zachodzie, w Chinach ćwiczy się zmodyfikowaną wersję Taiji Chuan stworzoną przez młodszego brata Yang Shou Hu, Yang Cheng Fu. Utworzył on ten styl po to, aby mogły go ćwiczyć również osoby starsze i schorowane.

Pytanie: Czy chce pan powiedzieć, że istnieją dwa różne style Yang?

Odpowiedź: Tak, ten stworzony przez Yang Lu Chana jest inny niż Yanga Cheng Fu.

Pytanie: Czym się różnią?

Odpowiedź: Kiedy mój nauczyciel ćwiczył swoje Taiji, mawialiśmy często, że w jednej chwili porusza się jak wystrzelona kula armatnia, a w następnej niczym leniwie płynąca rzeka. Był niezwykle energiczny. Styl Yang Cheng Fu jest miękki i płynny, pozbawiony kul armatnich.

Pytanie: Nigdy o tym nie słyszałem. To bardzo ciekawe. Jak to się dzieje, że nikt nie wie o istnieniu dwóch stylów Yang? Czy Yang Cheng Fu praktykował również oryginalne Taiji Chuan?

Odpowiedź: Przed Yang Cheng Fu uczyliśmy Taiji Chuan tylko członków rodziny i najbliższych przyjaciół, którzy byli prawie jak rodzina. Ja również jestem dalekim krewnym Yang Shou Ho. Yang Cheng Fu pierwszy zaczął rozpowszechniać Taiji wśród zwykłych ludzi, stał się bardzo sławny w całych Chinach. Dlatego zwykle słyszy się o tym właśnie stylu. Przed rokiem 1915 Yeung Cheng Fu ćwiczył oryginalne Yang stworzone przez jego dziadka, dopiero później je zmodyfikował. Wiele osób widziało, jak ćwiczy ten klasyczny styl, z początku nawet go uczył. Kiedy jednak wymyślił własną odmianę i przez lata ją udoskonalał, jego uczniowie zapomnieli o tamtej.

Pytanie: Czy z tego, co panu wiadomo Yang Cheng Fu był rzeczywiście taki dobry w sztukach samoobrony, jak się dzisiaj mówi?

Odpowiedź: O tak. Był wysoki, bardzo dobrze zbudowany i silny; i potrafił być bardzo gwałtowny w pchających dłoniach. Ale należy pamiętać, że pierwotnie uczył się klasycznego stylu Yang.

Pytanie: Mówi się, że styl Yang nie nadaje się do samoobrony. Dlaczego?

Odpowiedź: Jeśli ma pan na myśli styl Yang Cheng Fu, to rzeczywiście nie jest on najlepszy do samoobrony. Ale styl Yang Lu Chana nadaje się znakomicie. Nikt poza członkami rodziny nie zna stylu Yang Lu Chana, więc wszyscy uważają, że styl Yang jest do niczego.

Pytanie: A zatem jak dobry jest oryginalny styl Yang Taiji Chuan?

Odpowiedź: Najlepszy.

Pytanie: Jak można go wykorzystywać w samoobronie?

Odpowiedź: Na dwa sposoby. O jednym mogę panu powiedzieć, ponieważ zna go dzisiaj wiele osób. Wykorzystujemy w nim ruch dla własnej obrony. Usuwany się z drogi nacierającej siły, po czym odpowiadamy atakiem. Blokujemy przeciwnika, czasami łamiemy mu ręce lub nogi. To jest pierwszy poziom samoobrony w Taiji Chuan. Drugi jest zbyt ponury i złowrogi, abym o nim mówił.

Pytanie: Czemu?

Odpowiedź: Przykro mi, ale złożyłem przysięgę, że nigdy nie będę o nim opowiadał.

Pytanie: Czy pchające dłonie odgrywają dużą rolę w pańskim Taiji Chuan?

Odpowiedź: Dzisiaj tak, ale dawniej tak nie było. Dawniej większą wagę przykładaliśmy do walki, dopiero kiedy się więcej nauczyliśmy, zaczęliśmy wykorzystywać pchające dłonie do ćwiczenia równowagi oraz teorii yin i yang.

Pytanie: Co pan rozumie przez "walkę"?

Odpowiedź: Shan-shou. Tylko że dzisiaj shan-shou również istnieje w dwóch odmianach. Jedna, pochodząca od rodziny Yang Cheng Fu, jest łagodniejsza, druga bardziej brutalna.

Pytanie: Brutalna? Jak to?

Odpowiedź: Uczymy się trzech etapów stosowania shan-shou. Pierwszy to nauka ruchów w ataku i obronie. Drugi - wykonywanie tych samych ruchów szybciej i z większą siłą. To wtedy przytrafia się najwięcej siniaków. W trzecim etapie nauki próbujemy uderzać przeciwnika naprawdę i wytrącać go z równowagi, wykonując ruchy w innej kolejności.

Pytanie: Gdyby Yang Lu Chan dzisiaj żył, co by powiedział o tym Taiji Chuan?

Odpowiedź: Przede wszystkim nie poznałby jego nazwy, ponieważ określenie Taiji Chuan powstało całkiem niedawno. Prawdopodobnie nie rozpoznałby nawet tego, czego uczy się dzisiaj, posługując się jego imieniem. Chyba że zobaczyłby styl Yang Shou Ho. Jestem pewien, że on także, jak wszystko, bardzo się zmienił przez te lata. Nie tak bardzo jednak jak styl Yang Cheng Fu.

Pytanie: Wielu ludzi na Zachodzie jeszcze bardziej zmodyfikowało styl Yang Cheng Fu. Nawet w Chinach dokonuje się wielu zmian, próbując połączyć trzy różne rodzaje Taiji (mowa o początkach stylów pekińskich - przyp. wydawcy). Jaka więc przyszłość czeka Taiji Chuan?

Odpowiedź: Nie chcę się wypowiadać na temat tego, jak nasz rząd zmienia style Taiji i nie obchodzi mnie, co się dzieje na Zachodzie. Jeśli jednak Taiji Chuan zmieni się jeszcze trochę bardziej i nikt nie będzie uczył oryginalnego stylu Yang, wkrótce będziemy mogli sobie powiedzieć: zamienił stryjek siekierkę na kijek.

Pytanie: Więc uważa pan, że Taiji bardzo się zmieniło od czasu jego utworzenia przez Yang Lu chana?

Odpowiedź: Tak. Rozglądam się po Chinach i widzę ludzi, którym się wydaje, że ćwiczą Taiji Chuan, ale tak naprawdę niewielu z nich to robi.

Pytanie: Czy to nie wszystko jedno, jaki styl się praktykuje?

Odpowiedź: Nie mówię o różnych stylach, mówię o tym, jak ludzie dzisiaj się ich uczą. Sądzą, że jeśli wykonają kilka powolnych ruchów, to ćwiczą Taiji. Nauczenie się tej sztuki trwa o wiele dłużej i wymaga znacznie więcej zaangażowania.

Pytanie: Ale osoby, które nie chcą się uczyć Taiji dla walki, tylko dla zdrowia, mogą po prostu wykonywać powolne ruchy?

Odpowiedź: Owszem, niektórzy dzięki temu mogą odnieść niewielkie korzyści zdrowotne, ale znacznie lepsze, również dla zdrowia, jest praktykowanie Taiji w poprawny sposób.

Pytanie: A dlaczego pan zaczął ćwiczyć Taiji Chuan? Dla zdrowia czy jako sztukę walki?

Odpowiedź: Większość z nas, kiedy wiele lat temu zaczynała ćwiczyć Taiji Chuan, znała je wyłącznie jako sztukę walki. Nikt nawet nie podejrzewał, że ta wspaniała dyscyplina może być dobroczynna dla zdrowia, dopóki Yang Cheng-Fu zaczął rozpowszechniać swoją wersję. Ucząc się walczyć, automatycznie poprawialiśmy swoje zdrowie, ale nie po to przychodziliśmy na treningi.

Pytanie: Z pewnością jednak każdy, kto chce walczyć, musi najpierw "zbudować" swoje ciało, czy to nie na tym polega rola wolniejszych form?

Odpowiedź: Ludzie dzisiaj nie zdają sobie sprawy, że w czasach gdy ja poznawałem tę sztukę, była ona w Chinach mało znana poza zamkniętymi kręgami głównych rodów jak Chen, Wu i Yang, które utrzymywały ją w tajemnicy. Dopiero kiedy się okazało, że Taiji ma właściwości zdrowotne, ludzie zaczęli się jej powszechnie uczyć. Większość z nas była już zaawansowana w innych stylach walki. Ja znałam tiger boxing (od redakcji: prawdopodobnie chodzi o styl tygrysa) i dzięki niemu, jak również dzięki temu, że musiałem ciężko pracować, byłem bardzo krzepki, więc nie potrzebowałem praktykować wolnych form Taiji Chuan. Zresztą, nawet gdybym potrzebował, to po prostu nie istniało wtedy wolne Taiji Chuan!

Pytanie: Co pan ćwiczył, kiedy po raz pierwszy spotkał sie pan z Yangiem Shou Hu?

Odpowiedź: Jak już mówiłem, byłem dobry w tiger boxingu, więc chełpiłem się swoimi umiejętnościami. Yang Shou Hu szybko nauczył mnie pokory.

Pytanie: W jaki sposób?

Odpowiedź: Byłem od niego dużo młodszy, sądziłem, że jestem silny i sprawny niczym młody ogier, kiedy jednak przyjechałem do szkoły mojego kuzyna, musiałem stoczyć z nim walkę.

Pytanie: Musiał pan walczyć z Yangiem Shou Hu?!

Odpowiedź: Tak. Przedtem to był po prostu mój kuzyn Yang, teraz nagle zamieniał się w przeciwnika, z którym miałem się zmierzyć.

Pytanie: I co się stało?

Odpowiedź: Sądziłem, że go zaskoczę formą, którą nazywaliśmy "Osaczony Tygrys". Stosuje się w niej szereg technik atakujących, mających na celu wybronienie się w niekorzystnej sytuacji. Kiedy zaatakowałem Yanga, w pierwszej chwili zdawało mi się, że zniknął, potem zobaczyłem go nagle tuż przed sobą. Wykonał ruch tak szybko i równocześnie ze mną, że prawie tego nie zauważyłem. Wymierzyłem atak na większą odległość, podczas gdy on był tuż przy mnie. Chwilę później leżałem nieprzytomny na podłodze.

Pytanie: W jaki sposób pana znokautował?

Odpowiedź: Zastosował bardzo wyrafinowaną technikę, o której nie chcę mówić.

Pytanie: Został pan ciężko ranny?

Odpowiedź: Nie, tylko siedzenie bolało mnie od upadku. Z początku niczego nie czułem, a później miejsce, gdzie mnie uderzył, lekko spuchło.

Pytanie: Czy nauczył się pan w końcu tych technik?

Odpowiedź: Dopiero po wielu latach nauki u Yanga. Musiałem jednak najpierw dowieść, że jestem człowiekiem honoru, chociaż należałem do rodziny.

Pytanie: Co miało znaczyć to "człowiek honoru"?

Odpowiedź: To że nie wyjdę na ulicę, żeby się chwalić i popisywać poznanymi technikami. Yang uczył, że kiedy ktoś nas sprowokuje, najpierw powinniśmy udać tchórza, a jeśli ta metoda zawiedzie, działać tak szybko, żeby napastnik nie zdołał się zorientować, jaką technikę zastosowaliśmy.

Pytanie: Czy wiele razy musiał się pan bronić?

Odpowiedź: W miarę, jak robiłem postępy, miałem za zadanie uczyć młodszych uczniów. Kiedy mówię "uczniów" to oznacza na ogół nie więcej niż trzech naraz, ponieważ trening był bardzo brutalny. Wiele razy pod dom Yanga przychodziły osoby z innych szkół i popisywały się swoimi umiejętnościami. Kazano nam ich ignorować. Dopiero kiedy ktoś wtargnął do domu Yanga, mieliśmy z nim walczyć.

Pytanie: I jaki był wynik?

Odpowiedź: Dzisiaj nie lubię się już chwalić. Powiem tyle: przez wszystkie te długie lata nigdy nie widziałem pokonanego ucznia Yanga.

Pytanie: Ani razu?

Odpowiedź: Owszem, kiedyś do szkoły przyszedł pewien człowiek, ale on był inny, nie popisywał się tak jak tamci. Zaglądał do środka, a wtedy my przerywaliśmy ćwiczenia, więc odchodził, potem znowu się zjawiał i my znów przerywaliśmy trening. I tak się działo przez dłuższy czas, aż w końcu kazano mi wyjść i zaprosić go do środka. Nazywał się Chiang i był chyba bardzo dobry w Pa Kua Chang. Walczył z nim jeden z naszych uczniów. Trwało to dość długo i nikt nie wygrywał. W końcu Yang przerwał walkę i pogratulował temu młodemu człowiekowi, a potem zaproponował mu, aby go zaatakował. Sytuacja zdawała się przybierać poważny obrót, ale ten młody mężczyzna tylko stał i czekał. I Yang również stał i czekał. Po chwili ukłonili się sobie i rozeszli.

Pytanie: Czemu?

Odpowiedź: Obaj wiedzieli, że coś wiedzą. W Taiji Chuan i Pa-Kua Chang nie ma ataków. Chociaż czasami może to tak wyglądać, w rzeczywistości atakujemy tylko w obronie. Chiang nie zaatakował Yanga ani Yang Chianga i do walki nie doszło. Wszyscy czuliśmy się rozczarowani, ale to była dla nas bardzo ważna lekcja.

Pytanie: Co się wydarzyło po śmierci Yanga Shou-hu? Wydaje się, jakby jego styl zniknął.

Odpowiedź: Tak. Razem z kilkoma starszymi uczniami Yanga uznaliśmy, że nie powinniśmy uczyć zbyt wielu ludzi tego, co umiemy, więc rozeszliśmy się każdy w swoją stronę, aby szkolić kilku wybranych uczniów.

Pytanie: Ilu osobom przekazał pan swoją wiedzę?

Odpowiedź: Siedmiu, a oni również nie uczyli zbyt wielu.

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.