Kolorowy napis z ideogramami: Świat Nei Jia

NR 23 (KWIECIEŃ 2002)

Początek drogi

TRADYCYJNE GONG FU DO WALKI CZY NIE?
Sławomir Milczarek

mantis@firma.pl

Czy tradycyjne gong fu (kung fu) jest do walki czy też jest tylko zbiorem anachronicznych ruchów nieprzydatnych w walce? Takie pytanie na pewno zadają sobie uczestnicy zajęć sekcji gong fu. Z perspektywy dwudziestu jeden lat treningu gong fu postaram się przedstawić swój punkt widzenia na temat treningu wolnej walki w chińskich sztukach walki. Przez ten okres miałem okazję zapoznać się z następującymi stylami Qi Xing Tang Lang Quan (Siedmiogwiezdna Modliszka - dwa przekazy), Mei Hua Tang Lang Quan (Modliszka Kwiatu Śliwy), Bai Mei Pai (Biała Brew), Wing Tsun, Ying Zhao Shou (Szpony Orła - głównie qinna), Xing Yi Quan, Yang Shi Tai Ji Quan oraz kilka innych, których nie ćwiczyłem ale miałem możliwość brać udział w treningach, seminariach lub obserwować je na pokazach. W obecnej chwili nauczam tylko tradycyjnego przekazu Modliszki oraz Taiji Quan.

Niezrozumienie zasad rządzących tradycyjnym gong fu i tradycyjną wolną walką wywołuje krytykę, że tradycyjne gong fu nie nadaje się do walki. Stereotypowe opinie o gong fu wyrażane są na podstawie kiepskich filmów zarówno fabularnych jak i dokumentalnych oraz sportowego nurtu znanego jako wushu, którego formy częściowo oparte na ruchach tradycyjnego gong fu nie mają nic wspólnego z walką. Niestety na złą opinię o gong fu pracują również niedouczeni instruktorzy, którzy tytułują siebie sifu czy sikung nie mając pojęcia co to oznacza. Wystarczy także wziąć do ręki pierwsze z brzegu polskie czasopisma poświęcone sztukom i sportom walki a zobaczymy kombinacje do walki prezentowane przez przedstawicieli gong fu. Widząc co one przedstawiają nie dziwię się negatywnym opiniom o gong fu. Zły dystans (np. obaj prezentujący są w styku gardy), błędne postawy kuriozalne kopnięcia na pewno nie wpływają pozytywnie na wizerunek tradycyjnego gong fu.

Niektórzy krytycy chińskich systemów jako przykład nieskuteczności w walce podają ich niskie postawy i gimnastyczne ruchy. Otóż większość systemów tradycyjnego gong fu ćwiczonych było w wysokich postawach ułatwiających szybkie poruszanie się a co za tym idzie i wolną walkę. Widać to wyraźnie kiedy weźmie się do ręki stare quan pu czyli zapisy form. Dopiero w naszym wieku wiele styli zmieniło postawy na szerokie i niskie, które mniej nadają się do walki ale są bardziej eleganckie i lepiej oceniane na zawodach form. Co do gimnastycznych ruchów to przeważają one w wersji sportowej wushu. W tradycyjnym gong fu ruchy typowo gimnastyczne występują bardzo rzadko. Jednak pewna sprawność gimnastyczna przydaje się także w wolnej walce, wystarczy prześledzić choćby niektóre walki Sakuraby czy braci Gracie.

System Modliszki poprzez fakt wchłonięcia głównych technik oraz zasad siedemnastu północnych systemów walki, stał się systemem bardzo wszechstronnym. Tang Lang Men korzysta z pełnego arsenału uderzeń, kopnięć, przechwytów, podcięć i rzutów. Wszelkie uderzenia i rzuty wykonywane są w błyskawicznych seriach z mocnych i dynamicznych pozycji. Praca nóg w Tang Lang to szybkie i ciągle zmieniające się kroki umożliwiające druzgoczący atak oraz szybką i nieuchwytną obronę. Dzięki temu techniki boksu Modliszki można wykorzystać zarówno podczas walki sportowej oraz samoobrony i walki realnej.

Sanda w Tang Lang Men obejmuje wszystkie sfery walki, zaczynając na poziomie podstawowym (chuji sanda) od uderzeń otwartą dłonią, niskich kopnięć i ograniczonych podcięć i rzutów. W stopniu średnim (zhongji sanda), który rozpoczynamy po kilku miesiącach treningu przechodzimy do pełnego kontaktu wszystkimi powierzchniami uderzającymi (łokieć, kolano, głowa, ramię, stopa, pięść itd.) za wyjątkiem kopnięć i uderzeń w krocze i oczy. Stopień ten ćwiczony jest minimum przez dwa lata. Na najwyższym poziomie (gaoji sanda) stosujemy nieograniczony kontakt łącznie z atakami na punkty witalne kończąc na nadeptujących kopnięciach leżącego przeciwnika.

elementy walki tradycyjnej w pierwszym stopniu (chuji)
autor wraz z mistrzem Yu

Stopień drugi jest najtrudniejszym i najbardziej niebezpiecznym etapem nauki walki znacznie trudniejszym niż stopień ostatni. Jednak właśnie opanowanie drugiego stopnia (zhongji sanda) pozwoli nam gładko przejść do stopnia trzeciego. W stopniu drugim uczymy się naturalnych zachowań na wszelkiego typu ataki ręką czy nogą i dodanie w stopniu gaoji kopnięć w krocze nie jest już tak niebezpieczne.

W skrócie walcząc technikami tego systemu przy pomocy technik długiego dystansu staramy się przygotować sobie możliwość wejścia do zwarcia i wykonanie rzutu, podcięcia lub obalenia. Jeśli techniki walki systemu Modliszki podzielimy na pięć części to dwie piąte będą stanowiły techniki rzutów i obaleń (shuai fa) pozostałe to techniki rąk (shou fa), techniki kopnięć (tui fa) oraz techniki poruszania się (bu fa). Jak łatwo zauważyć w Modliszce nie ma walki w parterze. Wynika to z historycznego faktu, że Wang Lang opracował system Modliszki na potrzeby rebeliantów walczących z dynastią Qing. Techniki wykorzystywane były głównie do walki z kilkoma przeciwnikami.

Nie uważam aby system Modliszki był najlepszym chińskim systemem. Jest wiele dobrych systemów gong fu jednak wiele z nich nie posiada tradycyjnej wolnej walki. Xing Yi, które ćwiczyłem w Shanghaju pomogło mi rozwinąć pewien rodzaj siły oraz lepiej zrozumieć fa li czyli tzw. eksplozję energii. Pierwowzór Xing Yi opracowany przez marszałka Yue Fei dzięki małej liczbie technik doskonale sprawdzał się podczas szybkiej nauki oddziałów wojskowych. Lecz obecnie poza pewnymi elementami doskonałymi do samoobrony jego techniki nie nadają się do walki. Także inne style i szkoły (poza Siedmiogwiezdną Modliszką), które ćwiczyłem nie spełniają obowiązujących obecnie kryteriów wolnej walki.

Postawmy zatem pytanie dlaczego w wielu tradycyjnych systemach gong fu nie ma tak pojętej walki oraz po co ćwiczymy formy?

Aby odpowiedzieć na pierwszą część pytania musimy się cofnąć do przeszłości. W latach 1949 - 1978 ćwiczenie tradycyjnego gong fu było bardzo utrudnione lub wręcz zabronione. Za ćwiczenie tradycyjnego gong fu groziło więzienie. W tamtych czasach aby ćwiczyć gong fu i nie być przez nikogo zauważonym mój mistrz Yu Tiancheng wstawał bardzo wcześnie rano i wraz ze swoim nauczycielem shiye Lin Jingshan jechał w góry. Wielu obecnych nauczycieli gong fu z tych przyczyn nie uczyło się tradycyjnej walki. Tak więc obecnie kiedy jest już możliwość jej nauczania nie są w stanie tego uczynić. To czego nauczają jest tylko kiepską imitacją chuan tong sanda. Jest to bardziej walka sportowa sanshou wushu niż chuan tong sanda.

Stopień drugi tradycyjnej sandy z Yantai dzięki poruszaniu się, które przypomina kroki z zachodniego boksu oraz po odrzuceniu niektórych niskich kopnięć, kopnięć kolanami oraz uderzeń łokciami czy głową nadaje się jako walka sportowa w ochraniaczach. Potwierdziły to trzy nasze starty na Mistrzostwach Świata w Tradycyjnym Gong Fu gdzie zdobyliśmy kilka medali. Jednak trening sportowy wprowadza wiele elementów, które przeszkadzają w nauce walki tradycyjnej. Przede wszystkim stosowanie ochraniaczy powoduje inne zachowanie, inaczej ustawiamy ręce w rękawicach niż gołe dłonie podczas walki tradycyjnej. W walce sportowej unosimy barki co jest niedopuszczalne podczas walki tradycyjnej itp. Polskie Towarzystwo Kung Fu Modliszki jako jedyne do tej pory Stowarzyszenie w kraju zorganizowało zawody w tradycyjnej sandzie podczas, których walczono zarówno w pierwszym stopniu (chuji sanda) jak i drugim (zhongji sanda). Mimo mocnego kontaktu poważniejszych kontuzji nie zanotowaliśmy. Jedynymi dopuszczalnymi zabezpieczeniami były ochraniacze na zęby. Trening walki sportowej traktujemy zatem jako pewien etap umożliwiający nam lepsze poznanie tradycyjnej walki.

Sanshou przedstawia walkę sportową w gong fu

Inną sprawą jest trening form. Forma (tao lu) w chińskich czy też japońskich sztukach walki jest zapisem walki wykonywanym bez przeciwnika. Wyjątkiem są tu formy podwójne wykonywane z partnerem, przeważnie wykonuje się je w ten sposób, że nie ma zwycięzców ani zwyciężonych. Tao lu to skończony układ walki, który uczy ćwiczącego nie tylko sposobu rozstrzygnięcia konkretnego epizodu walki, ale i formę, w jakiej to ma nastąpić.

Techniki w formach systemu Modliszki ustawione są w ten sposób, aby symulowały walkę z jednym lub kilkoma przeciwnikami. Ćwicząc formy ćwiczymy metody ataku, obrony oraz bu fa czyli poruszanie się, uczymy się, jak poruszać się do przodu, jak wycofywać się, wykonania uniku, obrotu, odskoku itp.

Poprzez ciągłą praktykę form zwiększamy wytrzymałość organizmu, wzrasta siła, szybkość i elastyczność. Podczas formy ćwiczymy także koncentrację i psychiczne nastawienie do realnej walki.

Będąc już na etapie form podstawowych możemy po woli przechodzić do praktyki wolnej walki. Jak mawia mój nauczyciel mistrz Yu Tiancheng nauka wolnej walki to w 30% nauka form.

W Siedmiogwiezdnej Modliszce w wolnej walce stosujemy te same techniki, które ćwiczymy podczas treningu form. Tym różni się tradycyjna walka (chuan tong sanda) od walki sportowej (bi sai sanda). Niektóre style gong fu nie posiadają form. Badając historię Tang Lang Men dowiedziałem się, że na początku system ten nie posiadał form lecz tylko kombinacje technik. Techniki te zgrupowano w formy w późniejszym okresie. Obecnie wiele styli gong fu naucza dużej liczby form. Jest to spowodowane faktem nauki ludzi z Zachodu, którzy bardziej preferują taką formę nauki gong fu niż naukę wolnej walki. Nauka wolnej walki niesie ze sobą zagrożenie wieloma urazami i kontuzjami.

Pisząc o formach w gong fu należałoby postawić pytanie nad sensem ćwiczenia form w obecnych czasach oraz czy można nauczyć się tradycyjnej wolnej walki bez znajomości form? Na pewno można nauczyć się ale z perspektywy wielu lat nauczania gong fu wiem, że znacznie łatwiej nauczać wolnej walki tych co znają przynajmniej dwie, trzy formy. Wynika to z faktu, że ludzie którzy znają formy łatwiej przyswajają sobie specyficzne ruchy ciała systemu Modliszki. Lepiej także rozumieją zależność pomiędzy pracą stóp a uderzeniami i kopnięciami. Jeśli byśmy pominęli formy w nauce systemu Modliszki w perspektywie czasu mogło by to się przeistoczyć w coś podobnego do "combat tang lang" a to z tradycją nie miałoby już nic wspólnego.

lei tai przedstawia opisaną walkę z Hong Kongu

Patrząc na historię Państwa Środka jego mieszkańcy od zawsze walczyli. Przypomnę tylko tradycję organizowania walk na lei tai czyli na platformie. Upadek z takiej platformy kończył się zazwyczaj śmiercią gdyż nierzadko wokół platformy wbijane były zaostrzone pale. Nierzadko podczas walk na lei tai walczący używali różnego rodzaju broni. Oczywiście walki tego typu w cywilizowanym społeczeństwie nie mogą być już organizowane. Były jednak przypadki, że tego typu pojedynki organizowano w naszym wieku. Kilka lat temu wpadły mi w ręce dwa artykuły ze zdjęciami opisujący walkę pomiędzy shifu Chen Kefu (mistrzem stylu Białego Żurawia) a shifu Wu Kungi. Walka ta odbyła się na ringu bokserskim w Macau prawdopodobnie w latach pięćdziesiątych a w jej wyniku Wu Kungi zmarł. Chen Kefu stoczył taką samą walkę z shifu Ng Kung Yee (styl Taiji quan) na otwarcie turnieju wolnej walki w Macau w listopadzie 1973 roku.

A teraz kilka przykładów turniejów wolnej walki z historii systemu Modliszki.

Około 1875 roku mistrz Siedmiogwiezdnej Modliszki Fan Xudong wziął udział w turnieju wolnej walki bez reguł na Syberii gdzie wygrał pokonując wszystkich swoich przeciwników.

W 1929 roku na I Narodowych Mistrzostwach w Nanjing pierwsze miejsce zajął Ma Chengxin uczeń mistrza Luo Guanyu, który z kolei był uczniem mistrza Fan Xudong.

Wiosną 1933 roku odbył się I Turniej Walki Prowincji Shandong, który trwał osiem dni. Wzięło w nim udział około 400 zawodników walczących bez użycia ochraniaczy i bez zasad ale z podziałem na rundy. Turniej wygrał mistrz Wang Yushan (system Modliszki), który w finale stoczył walkę z bratankiem gubernatora prowincji Henan. Jeden z sędziów związany z gubernatorem prowincji Henan nie dał sygnału kończącego trzecią rundę gdyż bratanek gubernatora przegrywał na punkty. Z kolei sędzia z Qingdao dał znać mistrzowi Wang, że musi on rozstrzygnąć walkę poprzez nokaut bo w innym razie może nie zostać uznany zwycięzcą. Wang uderzeniem łokcia znokautował swojego przeciwnika. W wyniku tego uderzenia człowiek ten zmarł.

W październiku 1933 roku odbyły się II Narodowe Mistrzostwa w Nanjing. W wyniku poprzednich mistrzostw, które wygrał Ma Chengxin wielu zawodników doznało ciężkich obrażeń ciała. Organizatorzy drugich mistrzostw wprowadzili więc wiele zakazów między innymi niedozwolone były kopnięcia w krocze, uderzenia w krtań a nawet w twarz. W zawodach tych brał udział mistrz Wang Yushan, który ze względu na zwycięstwo w zawodach regionalnych nie brał udziału w eliminacjach. Wang walczył z przedstawicielem prowincji Fujian, który atakował nisko opuszczoną głową. Wang zły i sfrustrowany wprowadzonymi przepisami użył niedozwolonej techniki czyli uderzenia w głowę nokautując swojego rywala. Jednak w efekcie użycia niedozwolonej techniki został zdyskwalifikowany i wykluczony z turnieju.

W sierpniu 1999 roku w Qingdao odbył się turniej wolnej walki organizowany przez tamtejsze Stowarzyszenie Modliszki Kwiatu Śliwy. Zawodnicy walczyli w ochraniaczach na głowę, korpus, golenie oraz rękawicach przyrządówkach na ręce. Dozwolone były uderzenia łokciami, kolanami oraz kontynuowanie walki kiedy jeden z zawodników upadnie. W zawodach wziął udział mój brat gong fu Brendan Tunks z Australii uczeń mistrza Kang Zhiqiang z Qingdao. Niestety w efekcie zastosowania kopnięcia na leżącym przeciwniku a więc teoretycznie dozwolonej techniki został zdyskwalifikowany. Większość uczestników tego turnieju stosowało jednak techniki typowe dla sportowej odmiany wushu.

walka Brendana Tunks na turnieju w Qingdao

Podczas swoich kilkukrotnych podróży po Chinach poza moim nauczycielem miałem także możliwość spotkać kilku naprawdę dobrych mistrzów gong fu, którzy w młodości wykazywali się wielką skutecznością w realnych walkach. Do dzisiaj żyje i naucza w Chinach prawie 90 letni mistrz jednego z muzułmańskich styli gong fu, który w latach czterdziestych został wywieziony do Japonii gdzie brał udział w turnieju wolnej walki. W turnieju tym walcząc kijem pokonał przeciwnika uzbrojonego w miecz. Walka ta dla jego przeciwnika była ostatnią w życiu. Podobnież mistrz ten ma więcej takich przypadków w swojej karierze. Jednak sam o nich nie opowiada to co wiadomo można się dowiedzieć od jego japońskich uczniów. Nazwisko tego mistrza i miejsce gdzie naucza z pewnych względów zachowam w tajemnicy. Pomimo, że nie zabiega on o popularność jest na tyle sławny, że ma wielu uczniów właśnie głównie z Japonii ale także z USA.

Podane przykłady świadczą, że tradycyjne gong fu zostało stworzone głównie do walki. Dlaczego spośród tylu systemów gong fu wybrałem właśnie system Modliszki? Głównie z jednego powodu, techniki tego systemu są wystarczająco zrozumiałe dla mnie jako przedstawiciela Zachodu oraz doskonale nadają się do walki i samoobrony. Jak już wspomniałem kroki w Modliszce przypominają trochę kroki z boksu, także techniki uderzeń są zbliżone do technik ręcznych boksu. Wzorem swojego nauczyciela mistrza Yu Tianchenga (ćwiczył kilka systemów gong fu) także i ja z każdego ćwiczonego stylu starałem się wybrać te techniki, które mnie osobiście pasowały aby usprawnić ćwiczony przez siebie system. Ćwicząc system Modliszki staram się zawsze mieć na uwadze słowa mojego nauczyciela "ćwicz ciężko bo zawsze znajdzie się ktoś kto może być lepszy od ciebie".

Powrót do spisu treści


Strona została przygotowana przez Tomasza Grycana.

Wszelkie pytania i uwagi dotyczące serwisu "Neijia" proszę przesyłać na adres:

Uwaga! Zanim wyślesz e-mail, przeczytaj dokładnie F.A.Q.

Powrót do strony głównej.